W dziewiętnastej kolejce naszej rodzimej Ekstraklasie Śląsk zmierzy się z Cracovią we Wrocławiu. Będzie to ostatnia kolejka w rundzie jesiennej przed przerwą zimową.
Pierwsze spotkanie między tymi zespołami w tym sezonie było bardzo emocjonujące. Dwie czerwone kartki w drużynie z zachodu Polski, dwie bramki w końcówce i ciekawa sytuacja w doliczonym czasie w polu karnym Wojskowych. Ostatecznie po analizie VAR sędzia Tomasz Wajda nie przyznał karnego Pasom.
Nie bez (niepotrzebnych!) nerwów, ale wywalczyliśmy dziś ważne trzy punkty w #CRAŚLĄ 👊
🏆 Teraz pełna koncentracja na czwartkowym #ŚLĄHAP! #WROCŁAWIANIE – bądźcie z tą DRUŻYNĄ! 🇮🇹
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) August 1, 2021
Śląsk podejdzie do tego spotkania po dwóch porażkach w słabym stylu z rzędu. Cracovia nie jest gorsza, ponieważ swoje ostatnie spotkanie również przegrała z ów ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna.
Obie drużyny znajdują się w środku tabeli oraz mają odpowiednio dwadzieścia cztery (Śląsk) i dwadzieścia trzy (Cracovia) punkty.
Po bardzo dobrym starcie na początku sezonu drużyna z dolnego śląska mocno przyhamowała po porażce z Lechem Poznań. Mogło się wydawać, że wszystko jest w normie, ponieważ w kolejnej kolejce zmasakrowali 0:5 Wisłę Kraków. Tak naprawdę w tamtym momencie zaczęła się psuć gra podopiecznych Jacka Magiery.
WKS zaczął mieć problemy z grą obronną. W ostatnich 6 meczach stracili aż 14 bramek i mimo wszelkich starań zawodników mistrz Polski z 2012 roku ma problemy by wygrać jakieś spotkanie. Poza obroną z tonu zrzucił także kapitan Wojskowych Krzysztof Mączyński, a nie od dziś wiadomo, że gra kapitana często ma wpływ na grę innych zawodników.
Najlepszy mecz od wygranej z Białą Gwiazdą Śląsk zaliczył ze Stalą Mielec. Grali wtedy w osłabieniu ponad połowę spotkania. Widać było wtedy zaangażowanie zawodników i ostatecznie wyszli zwycięsko z tego starcia.
Cracovia za to gra bardzo w kratkę. Wygrywają z Rakowem i Legią by później przegrać z Górnikiem Łęczna. Pasy spełniają oczekiwania, które można było przed nimi postawić przed sezonem. Środek tabeli przy obecnej kadrze powinno satysfakcjonować klub z małopolski.
Pierwszy gwizdek już jutro 0 17:30 we Wrocławiu. Sędzią tego spotkania Paweł Raczkowski.