Główna postać reprezentacji Polski, podstawowy golkiper Juventusu od trzech lat. Osoba bardzo kontrowersyjna, często krytykowana, ale też chwalona za swoje wyczyny na linii bramkowej. Wojciech Szczęsny – czy Polak jest na wylocie ze „Starej Damy” ? A może Juventus szuka tylko konkurencji dla Wojtka?
Wojciech Szczęsny trafił do włoskiego giganta latem w dwa tysiące siedemnastym roku. Zamienił on Arsenal na Juventus za kwotę siedemnastu milionów euro. Szczęsny nie przybył do ówczesnego mistrza Włoch jako tzw. jedynka, w klubie był wtedy Gianluigi Buffon. Wojciech miał w ciągu kilku lat zająć jego miejsce. Tak też się stało, 31-latek jest obecnie podstawowym bramkarzem drużyny z Włoch. Juventus miał zapewnioną tę pozycję w ostatnich latach, Polak momentami grał niesamowicie, odgrywał ważną rolę przy zwycięskich sezonach Juventusu w lidze włoskiej w latach 2018-2020. Jednakże ostatnie miesiące reprezentanta Polski to nie najlepszy okres. Kibice Juventusu nie są zadowoleni. Szczęsny jest coraz częściej krytykowany za swoje wpadki. Jego pomyłki często zaważają o przegranych „Starej Damy”. Włoscy dziennikarze szczególnie obwiniali go za drugi mecz z FC Porto w 1/8 Ligi Mistrzów w ubiegłym sezonie. Po słabym meczu Szczęsnego Juventus odpadł.
Kto w miejsce Szczęsnego?
Słaba forma Szczęsnego jest przyczyną wielu plotek transferowych związanych z nowym kandydatem na golkipera Juventusu. Takowe plotki znajdziemy w La Gazetta dello Sporto. Najczęściej wymieniani są David de Gea, Bernd Leno, Yassin Bounou i Yann Sommer. Trzy ostatnie nazwiska nie robią większego szału, a David de Gea wydaje się kompletnie niemożliwy do wyjęcia z Manchesteru United. Jednakże jak podaje El Nacional na swojej liście życzeń Juventus ma także Thibauta Courtoisa. Sprzedaż reprezentanta Belgii może nie być priorytetem Królewskich, ale przy odpowiednio wysokiej ofercie mogą się zgodzić.
Top saves! 🔥
🧤 De Gea OR Wojciech Szczęsny?
@GazpromFootball | #UCLsaves | #UCL pic.twitter.com/oV3XVw4hic
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) November 23, 2021
Pytanie jednak, czy Juventus jest w stanie wydać ogromne pieniądze na bramkarza, mając inne problemy kadrowe? Polak w dalszym ciągu pozostanie stałym wyborem Massimiliano Allegriego, miejmy nadzieję, że Polak szybko się pozbiera i wróci na odpowiedni poziom.