Przed meczem faworyt mógł być tylko jeden. Oczywiście była to drużyna Leeds United. „Pawie” grają ostatnio coraz lepiej, więc porównanie Newcastle do nich, nie ma żadnego sensu. Ekipa Eddiego Howe’a zajmowała przed tą kolejką 19. pozycję w Premier League i chociaż potrafiła ona urwać przeciwnikom punkty, mało zapowiadało na to, że coś tu ugrają. Tego typu spekulacje okazały się niepotrzebne. Tym razem „Sroki” niespodziewanie odniosły zwycięstwo. Mimo iż sytuacja jest wciąż ciężka, zaczyna się powoli poprawiać.
Leeds jak to Leeds…
Zaczęło się tak, jak można było się od początku meczu spodziewać. Leeds grało bowiem wysoko i aktywnie. Na starcie mieliśmy okazję zobaczyć grad sytuacji pod bramką Dubravki. Rozpoczął strzelaninę Raphinha, następnie swoich sił spróbował Jack Harrison. Pierwsza groźniejsza akcja to już 11. minuta. Daniel James otrzymał świetne podanie za obrońców i uderzył. Słowacki bramkarz jednak kapitalnie wybronił. Chwilę później Mateusz Klich także był blisko, aby otworzyć dziś wynik. Podzielił jednak los poprzedników – nie trafił. Piłkarze Newcastle również mieli swoje szanse. Każda z nich za słaba, aby się dłużej w tym temacie rozpisywać…
Światełko w tunelu
Piłka praktycznie cały czas utrzymywała się przy nogach piłkarzy w białych trykotach. Zawodnicy Newcastle zaczęli powoli jednak wychodzić z cienia rzuconego ze strony drużyny przeciwnej. Po rzucie rożnym, w 29. minucie Jonjo Shelvey mógł zdobyć gola. Wcześniej ratował gości Dubravka. Analogicznie było i w tej sytuacji. Gdyby nie Illan Meslier, pewnie Leeds by przegrywało. Na razie składne akcje gości stanowiły niewielką część meczu. Były to jedynie pojedyncze przebłyski. Kibice tej drużyny mogli jednak liczyć na poprawę w kolejnych minutach. Było lepiej niż wcześniej.
Problemy. Kontuzja ważnego zawodnika
Już w 26. minucie doszło do starcia, po którym były podejrzenia, że Joelinton doznał kontuzji. Na chwilę zszedł z boiska, a jak wrócił zaczął ponownie „utykać”. Do gry Brazylijczyk już nie wrócił. Duża strata Newcastle na pierwszej połowie meczu. Zawodnik, który ostatnio może pochwalić się bardzo dobrą dyspozycją, musiał zejść z murawy. Za Brazylijczyka wszedł Sean Longstaff.
Koncert trwa
Zarówno jedni, jak i drudzy planowali dziś oczywiście wygrać. Nie ma co ukrywać, iż bliżej spełnienia tego celu była ekipa Leeds United. Zespół z siedzibą na Elland Road miał dość dużą przewagę w każdym aspekcie. Początek drugiej połowy rozgrywał się pod ich absolutne dyktando. Z akcję na akcję, oni zaczęli być coraz pewniejsi siebie, za to defensywa przeciwników robiła się coraz bardziej dziurawa. Właściwie taka była przez cały trwający sezon
Stracone bramki w sezonie Premier League 2021/22
- Norwich City – 45
- Newcastle United – 43
- Watford – 40
Potrójny pech
Paul Dummett został w 61. minucie sfaulowany. Na skutek spięcia z rywalem, doznał kontuzji. Po raz drugi Eddie Howe zmuszony był do zmiany dzisiejszego wieczoru. Na murawie zameldował się Javier Manquillo.
To jednak nie koniec urazów w Newcastle United. Co jak co, ale akurat ta trzecia strata okazała się najbardziej bolesna. Zszedł ich kapitan, Jamaal Lascelles. Środkowy obrońca dziś prezentował się bezbłędnie. Pech ogarniał dziś gości. Była to już trzecia wymuszona roszada.
Głową w ścianę
Daniel James, który dziś był jednym z najbardziej aktywnych zawodników, ponownie mógł wpisać się na listę strzelców. Trzeba pamiętać przy nim jednak fakt, iż dzisiaj poza walecznością charakteryzowała go ogromna nieskuteczność. To już nie była pierwsza sytuacja, jaką zaprzepaścił. Mimo świetnego dogrania do Walijczyka ten mógł sobie finalnie tylko pluć w brodę. W dalszym ciągu nie padł żaden gol. Rodrigo dał ładny pokaz umiejętności, pokonując kilku przeciwników w pojedynku 1 na 1. Po tym oddał obiecujący strzał z końca pola karnego. Był on mocny i celny, jednak na jego nieszczęście, bramkarz zatrzymał piłkę.
Niespodziewany zwrot akcji
Piłkarze Newcastle wytrzymali newralgiczny moment meczu i zaczęli z powrotem tworzyć swoje sytuacje. Przed 16-tką ustawiona została piłka. Wszystko, bo „Sroką” należał się rzut wolny. Do stojącej piłki podszedł Jonjo Shelvey i zrobił to, z czego jest znany. Strzały z daleka są jego prawdziwym konikiem. Piłka miała dość specyficzny tor lotu i przeleciała obok kilku piłkarzy Leeds. Futbolówka skończyła w siatce po odbiciu się od rąk Illana Mesliera. Mimo iż nie zasługiwali , objęli prowadzenie.
JOOOOOOONNNNJOOOOOOO!!!!!!!!!! pic.twitter.com/wXJVJEU6Gc
— Newcastle United FC (@NUFC) January 22, 2022
Siedem minut po golu doszło do małej kontrowersji. Skrzydłowy Newcastle United, Allan Saint-Maximin przewrócił się po pojedynku w polu karnym, natomiast sędzia od razu odrzucił wszelkie sugestie zawodników o wskazaniu na wapno.
Nerwowa końcówka
Po stracie bramkowej logiczne było to, że Leeds United zacznie walczyć o odrobienie wyniku. Poza kilkoma groźnymi akcjami Willocka, czy też Harrisona nic z tego nie wyszło. Mecz skończył się rezultatem 0:1.
Podsumowanie
To po prostu musi wybrzmieć – wygrała dziś drużyna gorsza. Leeds przeważało praktycznie cały czas trwania meczu, jednak to Newcastle ostatecznie cieszy się z trzech punktów. Mogą się one okazać kluczowe dla „Srok” w walce o utrzymanie. To dopiero drugie zwycięstwo ekipy Howe’a w tym sezonie. Ta wygrana może wstrzyknąć w zawodników tego klubu nową motywację i jakość. Newcastle wyprzedza Watford i awansuje na 18-stą pozycję w tabeli ligowej. Strefa spadkowa coraz bardziej zbliża się do 15-stego Leeds.
______________________________________________________________________________________________________________________________
Premier League
Elland Road
Leeds United 0:1 Newcastle United (0:0)
Strzelcy bramek:
Jonjo Shelvey (75’) (NEW)
Składy
Skład Leeds: Illan Meslier, Stuart Dallas, Pascal Struijk, Diego Llorente, Luke Ayling, Robin Koch, Jack Harrison, Rodrigo, Mateusz Klich, Raphinha, Daniel James
Ławka rezerwowych: Lewis Bate, Leo Fuhr Hjelde, Joe Gelhardt, Nohan Kenneh, Kristoffer Klaesson, Liam McCarron, Stuart McKinstry, Kris Moore, Tyler Roberts
Trener: Marcelo Bielsa
Skład Newcastle: Martin Dubravka, Paul Dummett, Fabian Schaer, Jamaal Lascelles, Kieran Trippier, Joelinton, Jonjo Shelvey, Joe Willock, Allan Saint-Maximin, Chris Wood, Ryan Fraser
Ławka rezerwowych: Miguel Almiron, Ciaran Clark, Karl Darlow, Dwight Gayle, Jeff Hendrick, Jamal Lewis, Sean Longstaff, Javier Manquillo, Jacob Murphy
Trener: Eddie Howe
Sędzia główny: Chris Kavanagh (Anglia)
Inne mecze tego dnia:
Powiększona wada wzroku. Aston Villa wygrywa na Goodison Park – (futbolinfo.pl)
Manchester United 1-0 West Ham. Teatr Marzeń obroniony! (futbolinfo.pl)