Teodorczyk znalazł nowego pracodawcę

Były reprezentant Polski próbuję swoich sił w kolejnym europejskim klubie. Łukasz Teodorczyk, bo o nim właśnie mowa oficjalnie zasilił szeregi włoskiej Vicenzy. Napastnik miał do wyboru kilka ofert, z czego także opcje powrotu do ojczyzny, ale zdecydował się na kolejną batalie w słonecznej Italii.

Teodorczyk to zawodnik, który największą markę wyrobił sobie za czasów gry dla belgijskiego Anderlechtu. W 93 występach 45 razy wpisał się na listę strzelców. Po otrzymaniu nowego kontraktu wyraźnie przygasł, co zaowocowało jego transferem za 3,5 mln euro do Udinese. We Włoszech ewidentnie się nie przebił. Odstawał poziomem dlatego niezwykle rzadko na niego stawiano. Próbowano powrotnych wypożyczeń do Belgii, ale bez skutku. Polak zablokował się na amen.

29 grudnia został wolnym zawodnikiem. Według polskich mediów jego usługami interesowały się takie ekipy, jak Jagiellonia Białystok, czy też Bruk-bet Teramilca Nieciecza, ale ostatecznie Teodorczyk zdecydował się zostać we Włoszech. W obecnym sezonie nie zaliczył ani jednej minuty na murawie, więc nie dziwi fakt, że ekipa, która po niego sięga nie należy do topowych.

Vicenza ma spore problemy. Po połowie sezonu są na ostatnim miejscu w lidze z 7 punktami. W oczy coraz głębiej zagląda im widmo spadku do Serie B. Teodorczyk to jedna z ich ostatnich desek ratunku. Nasz rodak zapewnił sobie komfort „ucieczki” z klubu gdyby cos poszło nie po jego myśli i Vicenza spadała na trzeci poziom rozgrywkowy we Włoszech. Analogicznie jeśli się tak nie stanie, jego kontrakt zostanie przedłużony.

Z jednej strony jest to dość ciekawe wyzywanie, okazja do pokazania, że jednak nie jest do końca zardzewiały. Z drugiej może wydawać się, że odrzucenie propozycji powrotu do Polski jest tylko odwlekaniem nieuniknionego. Jak skończy się cała sytuacja? Czy Teodorczyk ponownie pokaże swoją „prawdziwą” wartość? Tego dowiemy się zapewne całkiem niedługo, bo wraz z końcem sezonu we włoskiej Serie B.

Udostępnij:

Facebook
Twitter