Everton, który miał europejskie aspiracje, od dłuższego czasu zmaga się z olbrzymim kryzysem. W ostatnich 12 ligowych meczach The Toffees wygrali ledwie raz i znaleźli się tuż nad strefą spadkową. Zarząd, chcący uniknąć desperackiej walki o utrzymanie, już zaczął szukać jakichś wzmocnień.
Dotychczasowe transfery Evertonu
Everton zasilili dotychczas Mykołenko oraz Patterson, ale, zważywszy na prawdopodobne odejścia Richarlisona i Calverta-Lewina, klub z Liverpoolu musi poszukać jeszcze jakiegoś zawodnika, który wzmocni ofensywę. Takim piłkarzem może być piłkarz Interu – Alexis Sanchez, którego mediolańczycy chcą wypchnąć z klubu. Jak donosi Daily Star, mistrz Włoch miałby pokryć wszystkie koszty ewentualnego transferu. W bieżącym sezonie Sanchez ledwie dwukrotnie rozpoczynał mecze w wyjściowym składzie. W całym sezonie Chilijczyk zdobył trzy gole i zanotował trzy asysty w 16 meczach.
Czy Everton ma jakieś inne pole manewru?
Oczywiście, że ma. Na celowniku klubu z Goodison Park znalazł się także Valentin Castellanos. Argentyńczyk jest o 10 lat młodszy od byłej gwiazdy Premier League, a w poprzednim sezonie MLS strzelił 22 bramki w 35 meczach i pomógł New York City wygrać te rozgrywki. Kwota transferu miałaby wynieść 14 milionów funtów.
Sytuacja The Toffees w lidze
Nie jest ona kolorowa, bo Everton zajmuje odległe 15. miejsce w tabeli. Co prawda, przewaga nad 18. Burnley jest spora (osiem punktów), ale tak niskie miejsce nie przystoi drużynie Rafy Beniteza. Czy Alexis Sanchez, który w Premier League rozegrał 154 mecze, w których zdobył 63 bramki i zaliczył 33 asysty, pomoże The Toffees? I czy w ogóle do transferu dojdzie? Jak mawia klasyk – czas pokaże.