Legia Warszawa w niedzielę zanotowała kolejną porażkę w lidze. „Wojskowi” na swoim stadionie ulegli Warcie Poznań, przez co nadal pozostają w strefie spadkowej. Widać, że ten zespół mimo ostatnich transferów nadal potrzebuje wzmocnień. Takim może się okazać reprezentant Polski, Jacek Góralski.
Legia Warszawa nie ma lekkiego sezonu. Strefa spadkowa, kolejne porażki, rzadkie przebłyski i odejścia kolejnych zawodników. Z klubu przy Łazienkowskiej w okienku transferowym zdążył już odejść m.in. Mahir Emreli, który „Wojskowych” zamienił na Dinamo Zagrzeb. Azer za wszelką cenę chciał zmienić otoczenie po pamiętnym ataku po jednym ze spotkań. Nie wyobrażał on sobie kontynuowania kariery w zespole ze stolicy Polski. Jednak to zapewne nie będzie jedyny ruch z Warszawy – kwestią czasu pozostało ogłoszenie przejścia Luquiniasa do Major League Soccer.
Stołeczny klub znajduje się obecnie w trudnym położeniu, patrząc nie tylko na wyniki. Jeśli obecny sezon PKO Ekstraklasy chcą zakończyć w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, muszą poszukać kolejnych wzmocnień. Według informacji Krzysztofa Stanowskiego „Legionistom” „zamarzył się” Jacek Góralski, który jest reprezentantem Polski. „Z tego, co słyszę, Legii zamarzył się Jacek Góralski. Nie wiem, czy to akurat jest ten piłkarz, którego drużyna potrzebuje, ale przynajmniej ktoś sobie zdał sprawę, że z tej ligi naprawdę da się spaść. Osłabianie składu będąc w strefie spadkowej to zabawa zapałkami” – napisał Stanowski na swoim Twitterze.
Tym samym Legia ponownie przewija się w kwestii zespołów, do których może trafić „Góral”. Miesiąc wcześniej o zainteresowaniu z ich strony donosił „Przegląd Sportowy”. Pomocnik nie chce jednak podejmować żadnej decyzji bez poznania stanowiska jego obecnego klubu, Kairatu Almaty.
Jacek Górlaski to 17-krotny reprezentant Polski. Grając z orzełkiem na piersi, raz trafił do siatki. W trakcie swojej kariery grał m.in. w takich zespołach jak Wisła Płock, Jagiellonia Białystok, Ludogorets Razgrad czy w wyżej wspomnianym Kairacie Almaty. Jego obecny kontrakt z kazachstańskim zespołem wygasa wraz z końcem 2022 roku.
