Dokładnie 100 lat temu reprezentacja Polski rozegrała swój pierwszy mecz na arenie międzynarodowej. To już wiek! Brak korzystnych warunków, zalegający śnieg i „przegrana z honorem”, czyli jak to wszystko się zaczęło.
Dwa lata po zakończeniu wojny, rok po utworzeniu Polskiego Związku Piłki Nożnej i po dwóch próbach… rozegrania pierwszego spotkania. Kadra nie udała się na igrzyska w Antwerpii z powodu wojny polsko-bolszewickiej, a rok później Austriacy nie przyjechali do Krakowa. Końcowo to nasi bratankowie, Węgrzy zaproponowali rozegranie meczu towarzyskiego w Budapeszcie, który pierwotnie miał się odbyć 24 grudnia, jednak mecz udało się przełożyć o sześć dni wstecz. Dzięki temu reprezentanci mogli spędzić wigilię w rodzinnym gronie.
Reprezentacja Polski dotarła na Węgry koleją po ponad 36-godzinnej podróży i pięciu przesiadkach. W stolicy byli moment przed godziną jedenastą w nocy – następnego dnia o godz. 13:50 mieli rozpocząć najważniejsze spotkanie w ich karierze.
Wróżono najgorsze scenariusze
Mieliśmy ujrzeć wielką kompromitację, największą klęskę w historii narodu polskiego. Nawet sam „Przegląd Sportowy” nie był przekonany co do formy piłkarzy. Tak się jednak nie wydarzyło. Kadra Polski pokazała, że oni również liczą się na arenie międzynarodowej. Mimo końcowego wyniku 1:0 na korzyść Węgrów, gazety mogły pisać o „przegranej z honorem”. Samo postawienie się jednej z najlepszych drużyn globu tamtych czasów, zostało zapisane jako niemałe osiągnięcie, które wspominamy do dziś.
Wehikuł czasu
Osoby pracujące w PZPN-ie oraz „Łączy nas piłka” postanowiły zabrać nas w powrót do przeszłości i ukazać, jak młoda drużyna została wrzucona na głęboką wodę 18 grudnia 1921 roku. Wybrali jedenastkę graczy, którzy obecnie mają po tyle samo lat, ile bohaterowie tego pamiętnego meczu, i grają na podobnych pozycjach.

Bramkarze: Loth II (1900) / Majchrowicz (2000). Obrońcy: Gintel (1899) / Ławniczak (1999); Marczewski (1896) / Bednarek (1996). Pomocnicy: Styczeń (1894) / R. Murawski (1994); Cikowski (1899) / Moder (1999); Synowiec (1889) / Wlazło (1989). Łącznicy: Kuchar (1897) / Kownacki (1997); Einbacher (1900) / Kubica (2000). Napastnicy: Mielech (1894) / Zieliński (1994); Kałuża (1896) / Buksa (1996); Sperling (1900) / Skóraś (2000).
Średnia wieku tego zespołu to nieco ponad 24 lata. Niebywałe! Na sam koniec pozwoliłam sobie zostawić ciekawostkę – 7/11 graczy, czyli 63% składu z 1921 roku to zawodnicy broniący barw Cracovii. Jak widać, sto lat temu w zespole „Pasów” mogliśmy ujrzeć wielu Polaków.
Przez następne 100 lat w historii polskiej piłki wydarzyło się naprawę wiele – historyczne sukcesy „Orłów Górskiego”, „farbowane lisy”, EURO 2012 rozgrywane na terenie naszego kraju czy pamiętne Mistrzostwa Europy w 2016 roku. Przewinęło się tylu znakomitych piłkarzy, że aż trudno ich wszystkich wymienić! To tylko pokazuje, jak bogate są księgi naszego futbolu.
Artykuł opracowany na podstawie wpisu na stronie „Łączy nas Piłka” autorstwa Krzysztofa Jaśnioka (TUTAJ)