Już dziś w ramach 21. kolejki Ekstraklasy będzie miał miejsce prawdziwy hit polskiej ligi. Rewelacja tego sezonu, Radomiak Radom podejmie u siebie Raków Częstochowa. Drużyny te sąsiadują ze sobą w tabeli, a dzielą ich zaledwie dwa punkty! Pierwsze spotkanie po przerwie nie ułożyło się zbyt dobrze dla „Zielonych”. Radomianie zaledwie zremisowali z Wisłą Płock. Rakowowi poszło zaś znacznie lepiej. Ekipa Marka Papszuna tydzień temu pewnie zwyciężyła przeciwko Wiśle Kraków. Ciężko jest tu wskazać faworyta. Kadrowo lepszy jest Raków, natomiast nie można wykluczyć rozstrzygnięcia w drugą stronę. Zespół Dariusza Banasika niejednokrotnie udowodnił, że zaskakiwać to on umie, jak mało kto.
Radomiak Radom – prawdziwa rewelacja
Radomiak Radom to niezwykły przypadek w Ekstraklasie. Mało kto przed sezonem obstawiał, że „Zieloni” będą tak dobrze się prezentowali. Prędzej przewidywano w ich przypadku walkę o utrzymanie, niżeli o europejskie puchary. Runda jesienna była fenomenalna w ich wykonaniu. Skończyli połowę sezonu na czwartym miejscu, na którym utrzymują się do tej pory. Zapowiada się jeszcze lepiej. Co prawda stracili kluczowego Michała Kaputa, natomiast też wzmocnili się ciekawymi nazwiskami. Przyszedł, chociażby jego potencjalny następca, Daniel Łukasik, czy młody nigeryjski talent, Abraham Marcus. Ostatnie starcie z Wisłą Płock było co prawda rozczarowaniem, natomiast już wcześniejsze mecze zakańczały się zwykle dla nich pozytywnie. Ich passa kolejnych meczy bez porażki jest niesamowita. Od 12. spotkań nie schodzili z boiska przegrani!
Raków to już elita
O ile Radomiak jeszcze nie zawsze gwarantuje wysoki poziom, o tyle w przypadku Rakowa Częstochowa dobra dyspozycja jest już całkowitą normalnością. Po ostatnim kosmicznym sezonie, w którym udało się zająć drugie miejsce w ligowej tabeli, w tym nie zatrzymują się i idą po kolejne zwycięstwa. „Czerwono-Niebiescy” są aktualnie na trzeciej lokacie, a dążą oczywiście do tego, aby było jeszcze lepiej. Nie bez powodu wymienia się ekipę Marka Papszuna w gronie faworytów do mistrzostwa. Grają jedną z najbardziej atrakcyjnych, a zarazem skutecznych piłek w Ekstraklasie. Wygrywają mecz za meczem, a dziś może być podobnie. O kapitalnych ruchach na rynku tego klubu chyba nie trzeba dużo mówić. Po prostu klasa! Każdy transfer przemyślany, pobity rekord transferowy i wzmocnienie tych pozycji, na których akurat występowały jakiekolwiek niedociągnięcia. Ostatnie starcie z Wisłą Kraków było jednostronne i udowodniło tylko wysoki status klubu z województwa śląskiego.
Forma obydwu drużyn
Radomiak Radom |
Raków Częstochowa |
07.02. vs Wisła Płock 1:1 (Ekstraklasa) | 06.02. vs Wisła Kraków 2:0 (Ekstraklasa) |
19.12. vs Legia Warszawa 0:3 (Ekstraklasa) | 18.12. vs Jagiellonia Białystok 5:0 (Ekstraklasa) |
14.12. vs Piast Gliwice 2:2 (Ekstraklasa) | 10.12. vs Górnik Zabrze 1:2 (Ekstraklasa) |
11.12. vs Lech Poznań 2:1 (Ekstraklasa) | 10.12. vs Piast Gliwice 1:0 (Ekstraklasa) |
26.11. vs Wisła Kraków 0:1 (Ekstraklasa) | 04.12. vs Lechia Gdańsk 3:1 (Ekstraklasa) |
Mecze bezpośrednie
Radomiak Radom – Raków Częstochowa
Mecze Radomiaka Radom z Rakowem Częstochowa można policzyć na palcach jednej ręki – dosłownie. Kibice mieli okazję ujrzeć takie starcia zaledwie pięć razy w historii. Raz wygrała ekipa z Radomia, dwukrotnie górą był Raków, a pozostałe konfrontacje kończyły się remisem. Ostatnie spotkanie tych dwóch ekip miało miejsce na początku trwającego sezonu. Nikt nie był wówczas lepszy. Pojedynek w Częstochowie po wyrównanym boju został podsumowany wynikiem 2:2.
Rywalizacja nie tylko na boisku
Człowiek z natury lubi, jak dzieje się coś nieszablonowego. Tak jest w przypadku trenera Rakowa i Radomiaka. Prywatnie obaj panowie – mówiąc łagodnie – nie pałają do siebie wielką sympatią.
Przed meczem nie można było się więc spodziewać czegoś innego niż przysłowiowych „dymów”. Rozpoczął zaczepką Marek Papszun, poprzez dość lekceważącą wypowiedź odnośnie rywala:
„Każda seria ma swój koniec. Ja mam nadzieję, że to będzie koniec tych dwóch serii Radomiaka. To drużyna mająca czytelny styl. Ich mocne i słabe strony można zdefiniować” – stwierdził szkoleniowiec Rakowa Częstochowa.
Na odpowiedź Dariusza Banasika długo nie trzeba było czekać. Został zapytany o słowa Marka Papszuna na konferencji prasowej. Bez większego namysłu podsumował stwierdzenie rywala:
„Jeżeli nas jest łatwo rozpracować, to trzeba o to spytać tych dwunastu ostatnich drużyn, z którymi nie przegraliśmy. Ostatnio jakoś nie mogą nas rozpracować. Wszystkim wydaje się, że gramy schematycznie, ale nikt z nami nie może wygrać, więc uważam, że wcale nie jest tak łatwo to zrobić”
Sytuacje kadrowe
Radomiak Radom: straty radomskiej ekipy na ten mecz są dość duże. Przede wszystkim ma nie wystąpić dwójka podstawowych zawodników. Chodzi o Filipe Nascimento, a także Mauridesa. Dodatkowo zabraknie Artura Bogusza, czy Dawida Olejarkę.
Raków Częstochowa: w drużynie Marka Papszuna sytuacja kadrowa jest znacznie lepsza. Nikt bardziej istotny w ekipie gości na ten mecz nie wypadł. Na boisko w Radomiu nie wybiegnie dziś tylko Żarko Udovicić, Milan Rundić i Marcin Cebula.