Raków kontynuuje swoją batalie na rynku transferowym. Działacze częstochowskiego klubu są dobrze świadomi tego, że aby wciąż liczyć się w walce o mistrzostwo Polski z takimi ekipami, jak Lech, czy też Lechia muszą się gruntownie wzmacniać. Pisaliśmy już o transferze na skrzydło, możliwym sprowadzeniu kolejnego napastnik, a teraz czas na środek obrony.
W teorii Raków ma kilku solidnych środkowych obrońców. W praktyce jednak przez większość rundy jesiennej na tej pozycji zmuszony był do grania Fran Tudor. Fakt, nie wychodziło mu to źle, ale jest to trochę zabijanie jego potencjału ofensywnego. Przy grze na trzech środkowych obrońców głębia kadry na tej pozycji musi być maksymalnie szeroka. Do tego właśnie dąży ekipa Marka Papszuna. Na ich celowniku znalazł się Bogdan Racovitan.
Transfer młodzieżowego reprezentanta Rumunii jest niemalże na finiszu. Wszystkie media z tamtego kraju, już dawno potwierdziły ten ruch. Dni jednak mijały i nie dostawaliśmy żadnej oficjalnej informacji. Było to najprawdopodobniej spowodowane negocjacjami, co do następcy Racovitana, jakim zostanie Victor Dican. Teraz gdy wszystko jest już gotowe pozostały godziny do tego, aż otrzymamy oficjalny komunikat klubu z Częstochowy.
https://twitter.com/sz_janczyk/status/1485648648734220290
Bogdan Racovitan piłkarsko wychowywał się we Francji. Urodził się w Dijon i dołączył do tamtejszego klubu. Nigdy jednak nie przebił się do pierwszej drużyny. Aby tchnąć w swoją karierę nowe życie, postanowił wrócić do Rumunii. Dołączył do tamtejszej Botosani i zdecydował się na grę w kadrze młodzieżowej tego kraju. Aktualnie ma na swoim koncie 4 występy.
Będzie on drugim rumuńskim piłkarzem, jaki dołączy w tym oknie transferowym do Rakowa. Pierwszym jest oczywiście Sorescu. Powinno to pomyślnie wpłynąć na aklimatyzacje tego wciąż młodego zawodnika. Kwota transferu wraz z bonusami może wynieść aż milion euro! Według portalu Weszło w rzeczywistości ma ona oscylować w granicach 600 tyś euro + wspomniane bonusy. Mimo sporych, jak na naszą ligę pieniędzy Racovitan to zawodnik, na którym z pewnością będzie dało się jeszcze potencjalnie zarobić.
Źródło: [Szymon Janczyk]
