Puchar Narodów Afryki: Znamy pierwszego finalistę! Burkina Faso 1:3 Senegal

Przed chwilą poznaliśmy pierwszego finalistę tegorocznego Pucharu Narodów Afryki. Został nim Senegal, który po zaciętym meczu pokonał 3:1 Burkina Faso. Jedną z bramek zdobył Sadio Mane

Pierwsza połowa

Spotkanie rozpoczęło się dość niemrawie. Obie reprezentacje starały się zbadać mocne strony przeciwnika i obserwować mogliśmy coś na wzór szachów. Stopniowo jednak tempo akcji wzrastało i po kwadransie na Japoma Stadium oglądać mogliśmy całkiem ciekawe, zacięte spotkanie.

Pierwsza wart uwagi sytuacja miała miejsce po rajdzie lewego obrońcy Senegalu- Saliou Cissa. Zawodnik ten na codzien występuje w Ligue 2, a konkretnie w drużynie Nancy. Znany jest ze swoich atutów ofensywnych, co pokazywał już nie raz także w rozgrywkach Pucharu Narodów Afryki. Tym razem po minięciu kilku rywali, posłał piłkę obok bramki.

Na następne ciekawe wydarzenia trzeba było jednak trochę poczekać. Widać było, że na tym etapie turnieju nie ma już marginesu błędu i żadna drużyna nie będzie skora do podjęcia większego ryzyka. W 30. minucie doszło do zderzenia w polu karnym pomiędzy Cheikhou Kouyate a Herve Koffim. O ile dla tego pierwszego starcie nie zakończyło się niczym poważnym, o tyle dla burkińskiego bramkarza konsekwencje okazały się gorsze. Już chwilę później golkiper opuścił murawę na noszach.

Gdy wydawało się, że całe zamieszanie może zręcznie wykorzystać Senegal, inicjatywę w meczu przejęło… Burkina Faso. Drużyna „Ogierów” bazowała na błyskawicznych atakach skrzydłami, gdzie wyróżniającymi postaciami byli Cyrille Bayala oraz Hassane Bande.

W 39. minucie Burkińczycy po raz pierwszy zmusili do poważniejszej interwencji Edouarda Mendy’ego. Ostatecznie z akcji udało się wywalczyć rzut rożny. Już 60 sekund później podopieczni Kamou Malo stworzyli sobie kolejną okazję. I tym razem jednak piłka nie znalazła drogi do bramki.

Minuty przed przerwą. Senegal budzi się w doliczonym czasie

W doliczonym czasie gry do głosu powrócili piłkarze z Senegalu.

Tuż przed planowym ostatnim gwizdkiem arbitra do świetnej interwencji zmuszony został Farid Ouedraogo, który zastąpił kontuzjowanego Herve Koffiego.

Minutę później (45+6′) doszło jednak do zdecydowanie najciekawszej sytuacji w pierwszej części gry. Po uderzeniu jednego z graczy „Lwów Terangi” piłka uderzyła w rękę Edmonda Tapsoby. Sędzia meczu, pan Bamlak Tessema Weyesa podyktował rzut karny, ale szybko dostał sygnał od kolegów z wozu VAR, że warto jeszcze raz przyjrzeć się całej akcji. Jak pokazały powtórki, obrońca Bayeru Leverkusen nie powiększał obszaru ciała i arbiter z pierwotnej decyzji się wycofał. Karny i towarzysząca mu żółta kartka zostały więc anulowane.

Początek drugiej połowy, Burkina Faso 0:1 Senegal.

Znaczna część drugiej połowy nadaje się jedynie do zapomnienia i nie towarzyszyły jej absolutnie żadne emocje. Prawdziwe granie zaczęło się dopiero po 70. minucie i pierwszym golu dla Senegalu. Jego autorem był Abdou Diallo, który skorzystał z zamieszania po rzucie rożnym w polu karnym Oudraogo i w odpowiednim momencie oddał strzał, z którym najmniejszych szans nie miał golkiper Burkina Faso.

Senegal idzie za ciosem

Taki wynik nie był jednak satysfakcjonujący dla faworyzowanej drużyny Senegalu. Piłkarze Aliou Cissé jeszcze mocniej przycisnęli rywala i inicjowali coraz więcej groźnych akcji. Po jednej z nich, w 75. minucie niecelnie główkował Pape Gueye.

Jednak już chwilę później nikt o tym zagraniu nie pamiętał, ponieważ Les Lions de la Téranga udało się podwyższyć prowadzenie. Dokonał tego Bamba Dieng, ale 90% zasługi należało do Sadio Mane, który wyłożył koledze piłkę jak na tacy po uprzednim ośmieszeniu obrońcy przeciwników przy linii końcowej.

Odpowiedź Burkina Faso (1:2)

Taki stan rzeczy podziałał ostatecznie na drużynę Burkina Faso. Piłkarze Les Etalons ruszyli masowo do odrabiania strat. W 82. minucie udało im się nawet doprowadzić do kontaktu za sprawą Ibrahima Balti Toure.

Na więcej Burkińczyków nie było jednak stać, a upływający czas działał zdecydowanie na ich niekorzyść.

źródło: Twitter/@CAF_Online

Sadio Mane ustala wynik meczu pięknym golem. Burkina Faso 1:3 Senegal

Słabości, jakie zaczęły pojawiać się w obronie przeciwnika bezlitośnie wykorzystał Sadio Mane, który po otrzymaniu genialnego prostopadłego podania od Ismaili Sarra popędził na bramkę i sprytną podcinką ustalił wynik meczu.

https://twitter.com/aminata93/status/1488989010135552002

To był ostatni akcent tego spotkania. Senegal po mimo wszystko zaciętym spotkaniu pokonał Burkina Faso i awansował do wielkiego finału Pucharu Narodów Afryki

 

Rozgrywki: Puchar Narodów Afryki

Stadion: Japoma Stadium (Jaunde)

Sędzia: Bamlak Tessema Weyesa (Etiopia)

Burkina Faso 1:3 Senegal

Bramki: Ibrahim Blati Toure (82′) – Abdou Diallo (70′), Dieng (76′), Mane (87′)

Burkina Faso: Koffi (Ouedraogo 35′) – Kabore, Edmond Tapsoba, Dayo, Yago – Sangare, Guira (Ouattara 81′), Ibrahim Blati Toure – Bande (Abdoul Tapsoba 81′), Bertrand Traore (C), Bayala (Zakaria Sanogo 60′)

Senegal: Edouard Mendy – Bouna Sarr, Koulibaly (C), Abdou Diallo, Ciss – Kouyate (Pape Gueye 64′), Nampalys Mendy (Pape Abou Cisse 90+2′) – Dieng (Pape Sarr 77′), Idrissa Gueye, Mane – Diedhiou (Ismaila Sarr 64′)

 

Udostępnij:

Facebook
Twitter