Gdy kilka dni temu na wypożyczenie do Aston Villi odszedł Philippe Coutinho, klub był pewny, że w końcu będzie w stanie zarejestrować Ferrana Torresa. Niestety nadal nie jest to możliwe. Tym samym występ Hiszpana w Superpucharze Hiszpanii stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Zaniedbania, zaniedbania i jeszcze raz dziwna polityka transferowa FC Barcelony. Przez lata urzędowania Josepa Marii Bartomeu „Blaugrana” stała się „klubem zadłużeń”. Na wszystko złożyły się nieprzemyślane ruchy transferowe, niebotycznie wysokie pensje dla graczy i późniejsze odejścia za grosze. Teraz to wszystko Joan Laporta wraz ze sztabem muszą doprowadzić do porządku. Rozpoczęło się od transferów w letnim okienku. Do zespołu trafił m.in. Memphis Depay czy Sergio Agüero, który później przez problemy zdrowotne musiał przedwcześnie zakończyć swoją przygodę z piłką. I tutaj również nie obyło się bez problemów, ponieważ zawodnicy musieli obniżyć swoje pensje, by Barça była w stanie ich zarejestrować do rozgrywek.
Ferran Torres grzecznie czeka
Które letnie transfery wypaliły, a które nie, pozostawiamy do oceny. Na pewno to nadal nie było wszystko, by podnieść klub z kolan. Na stanowisko trenera w listopadzie przyszła legenda FC Barcelony, Xavi, który rozpoczął przebudowę. Tym samym w zimowym okienku transferowym „Blaugrana” mogła się pochwalić nowym nabytkiem, którym jest Ferran Torres ściągnięty z Manchesteru City.
Niestety historia ponownie zatoczyła koło – Hiszpan nie mógł zostać zarejestrowany przez Finansowe Fair Play. Barcelona w tempie ekspresowym zajęła się „kulturalnym wyproszeniem” piłkarzy z zespołu. Jednym z nich był Philippe Coutinho, którego w piątek Aston Villa przedstawiła jako nowego piłkarza. Brazylijczyk przeszedł do Anglii na zasadzie wypożyczenia. Klub z Birmingham pokrył część pensji inkasowanej przez skrzydłowego. Zarząd zasiadł do stołu i zobaczył, że… to nadal za mało. Katalońskie media informują, że najbliższym celem FC Barcelony jest „pozbycie się” Samuela Umtitiego, ponieważ klub chce zarejestrować Hiszpana przed meczem z Realem Madryt.
