Podczas spotkania Napoli – Empoli w 22. minucie z boiska zszedł Piotr Zieliński. Podczas schodzenia na ławkę Polak trzymał się z bólu za klatkę piersiową, co wskazywałoby na problemy z oddychaniem. Zastąpił go Lorenzo Insigne.
Nie pierwszy raz w tym sezonie piłkarze mają problemy z oddychaniem. W meczu Manchester United – Norwich (1-0) w podobny sposób spotkanie zakończył stoper gospodarzy – Victor Lindelof. Szwed także złapał się za klatkę piersiową, co spowodowało zmianę. Zastąpił go wtedy Eric Bailly.
Poważniejszych przypadków także nie brakuje – każdy pamięta przecież dramat Eriksena na EURO, czy aktualną sytuację Sergio Aguero. Duńczyk wrócił ostatnimi czasy do treningów, natomiast Argentyńczyk ma ogłosić jutro zakończenie swojej kariery spowodowane arytmią serca. Miejmy nadzieję, że Zieliński nie podzieli losu kolegów po fachu.
27-latek jest ostatnio w świetnej formie. Zieliński strzelił w tym sezonie sześć goli i asystował czterokrotnie. Jego Napoli było do pewnego momentu drużyną, która wygrała wszystkie ligowe spotkania. Nic jednak nie trwa wiecznie – od momentu zremisowania z Veroną (07.11) Napoli wygrało tylko dwa mecze – z Lazio w Serie A, oraz z Leicester w Lidze Europy. Zanotowali spadek z pierwszego miejsca w lidze ma dopiero czwarte – tracą teraz cztery punkty do Interu. Przed nimi w tabeli znajdują się też Milan i Atalanta.
Badania wykazały, że Polak ma zapalenie oskrzeli. Przerwa potrwa co najmniej do końca roku, więc Piotra na pewno ominie mecz z Milanem. Spotkanie to będzie kluczowe w kontekście pozycji w tabeli, ponieważ Napoli traci do Rossonerich trzy punkty. Ominie go też mecz ze Spezią, a do tego zagrożony jest jego występ z Juventusem (06.01). Jeśli chodzi o jego obecność na mecze reprezentacji Polski, to nie będzie z tym problemu. Piotr powinien być już wtedy dostępny i w świetnej formie.