Piotr Zieliński daje show, ale Napoli zatrzymane [WIDEO]

Mecz Sassuolo – Napoli  był zapowiadany jako hit 15. kolejki Serie A. Nikt jednak nie przypuszczał, że 2.połowa przyniesie aż tyle emocji i stanie się takim dreszczowcem. Piotr Zieliński zanotował dwie asysty, ale nie wystarczyło to by zespół prowadzony przez Luciano Spalettiego wracał do domu z pełną pulą. Szalony mecz skończył się rezultatem 2:2. Strata punktów to nie jedyny problem neapolitańczyków. Może się okazać, że stracili kolejnych graczy z powodu kontuzji…

Pierwsza połowa nie powaliła na kolana. Obie strony długo wzajemnie się badały. Piotr Zielińśki zdobył co prawda gola, ale sędzia dosłownie sekundę wcześniej odgwizdał zagranie ręką Stanislava Lobotki. Kilka minut poźniej reprezentant Polski zmarnował dogodną sytuację by wyprowadzić zespół Napoli na 1-0. Zieliński otrzymał piłkę na szóstym metrze, ale huknął wysoko nad poprzeczką.

Wszystko co najlepsze tego wieczora obejrzeliśmy po przerwie. Głównym bohaterem został Piotr Zieliński. Polak zapisał na swoim koncie dwie asysty. Najpierw obsłużył Fabiana Ruiza, a następnie dojrzał wchodzącego w pole karne Driesa Mertensa. Szczególnie druga asysta była niezwykle widowiskowa. Ręce same składały się do oklasków.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1466152077642641414

Napoli jednak nie dowiozło dwubramkowego prowadzenia w tym meczu. Dzielne i walczące Sassuolo doprowadziło do remisu. Gole dla gospodarzy strzelali Gianluca Scamacca i Gian Marco Ferrari. Oba trafienia były przedniej urody. W doliczonym czasie gry padł nawet gol na 3-2 dla Sassuolo autorstwa Defrela, ale sędzia słusznie nie uznał bramki dopatrując się faulu Domenico Berardiego na Rrahmanim. Chwilę poźniej sędzia skończył ten szalony spektakl. Komentator Eleven Sports, Piotr Dumanowski skomentował końcowy gwizdek arbitra następującymi słowami, „Panie, co Pan robisz…”. Oj tak, chciałoby się by ten mecz trwał jeszcze kolejną godzinę.

Zieliński musi przejąć rolę lidera

Ostatnie tygodnie w wykonaniu Piotrka Zielińskiego są znakomite. Polak w meczach z Interem i Lazio wpisywał się na listę strzelców, a dziś dorzucił do dorobku dwie asysty. 27-letni pomocnik osiagnął znakomitą formę. W bieżącym sezonie Serie A Zieliński ma na koncie już 4 gole i 4 asysty. W najbliższych tygodniach oblicze gry zespołu dowodzonego przez Luciano Spalettiego będzie w dużej mierze zależeć od jego poczynań.

Po meczu z Interem dowiedzieliśmy się o długiej absencji Osimhena. Nigeryjczyk szybko nie wróci do gry. Jakby tego było mało, wypadł też Andre Zambo Anguissa. Dzisiejszy mecz kontuzjami z kolei okupili Fabian Ruiz, ktory schodził trzymając się w okolicach pachwiny oraz Kalidou Koulibaly. Obrońca miał problem z nogą. Jutro z pewnością się okaże jak poważne są to urazy. Pod nieobecność Fabiana Ruiza i Zambo Anguissy robi się spora wyrwa w środku pola. Do dyspozycji zostają tylko Zieliński, Demme, Elmas i Lobotka. Rolę lidera bez wątpienia musi przejąć Zieliński. Polak po zejściu Insigne i Koulibaly’ego przejął dziś nawet opaskę kapitana. Przed Napoli trudny kalendarz, już w sobotę starcie z Atalantą Bergamo, potem starcie z Leicester w Lidze Europy, a na kolejny weekend zaplanowano mecz z Empoli. Na plus z pewnością działa fakt, że wszystkie te mecze Napoli zagra na własnym stadionie.

Udostępnij:

Facebook
Twitter