Jack Grealish, Kyle Walker i Riyad Mahrez zostali sfilmowani podczas nocnego wyjścia po wygranym meczu FA Cup. Wydawało się, że Pep Guardiola skrytykuje zachowanie swoich podopiecznych. Ten jednak zażartował z zaistniałej sytuacji.
Manchester City w minioną sobotę pewnie pokonał Fulham w ramach FA Cup. Gracze klubu, który prowadzi Pep Guardiola strzelili cztery gole, a dublet zanotował Riyad Mahrez. Nie dziwi zatem chęć świętowania ważnego zwycięstwa. Na wieczorne wyjście miał zezwolić sam Hiszpan, ale zapewne nie spodziewał się, że kilka godzin po spotkaniu ujrzy w Internecie wideo z graczami „The Citizens” w stanie upojenia alkoholowego. Na nagraniu najgorzej wypadł Jack Grealish, który w tamtym momencie ledwo trzymał się na nogach. W zdecydowanie lepszym stanie byli Kyle Walker oraz Riyad Mahrez.
🚨 Manchester City’s Jack Grealish filmed being too drunk to get into a bar pic.twitter.com/v2CjCRqjXx
— Live News (@LiveNewsForAll_) February 7, 2022
Film w mediach społecznościowych plus Pep Guardiola. Wydawało się, że Hiszpan „uruchomi suszarkę” i skrytykuje zawodników Manchesteru za ostatni wybryk. Tak się jednak nie wydarzyło – trener stwierdził, że jest zły tylko dlatego, że… nie otrzymał od nich zaproszenia. „Jestem zdenerwowany, ponieważ mnie nie zaprosili. Nie podoba mi się to. Wideo nie pokazało dokładnie, co się stało. Wspólna kolacja, trzeźwi, cieszący się z kolegami i niektórymi pracownikami sztabu. Gracze wiedzą, że podejmują ryzyko, wychodząc na zewnątrz, ponieważ żyją w erze mediów społecznościowych. Ale zostaną ukarani grzywną, ponieważ nie otrzymałem zaproszenia” – zażartował Pep na konferencji prasowej przed meczem z Brentford.
Manchester City jest obecnie liderem Premier League z przewagą dziewięciu oczek nad drugim Liverpoolem. Mecz z Brentford już w najbliższą środę (9 lutego) o godz. 20:45.