Pep Guardiola uzyskał pozytywny wynik testu na Covid 19. Oznacza to, że w najbliższym spotkaniu Manchesteru City z Swindon Town w FA Cup, zabraknie go na ławce trenerskiej.
Zarówno szkoleniowiec, jak i jego asystent Juanma Lillo będą w najbliższym czasie na izolacji. W drużynie z Manchesteru są to kolejne z wielu przypadków zakażeń. 14 pracowników klubu oraz 7 zawodników pierwszego zespołu obecnie musi odbywać kwarantannę. Na najbliższy mecz „The Citizens” Pep Guardiola do poprowadzenia drużyny w meczu wyznaczył jednego ze swoich asystentów, Rodolfo Borrella.
Pandemia w Anglii nie ustępuje. Co raz więcej meczów jest przekładanych. Chorują już nie tylko piłkarze, ale także pracownicy klubów, co powiela liczbę zakażonych. Trener Manchesteru City to w ostatnim czasie jeden z wielu przypadków osób z pozytywnym wynikiem testu na Covid 19. Burnley poinformowało, że ich trener Sean Dyche również podlega izolacji. W meczu „The Clarets” z Huddersfield w FA Cup, będzie musiał zatem przejąć rolę trenera jeden z asystentów angielskiego szkoleniowca. Podobny przypadek nie dawno przytrafił się też takim klubom jak Liverpool, czy Arsenal. Jurgen Klopp nie był obecny podczas zremisowanego przez „The Reds” meczu z Chelsea. Mikel Arteta menedżer „Kanonierów” z kolei był zmuszony do izolacji podczas przegranego starcia z ekipą z niebieskiej części Manchesteru. Z powodu wielu zakażeń dzisiejszy mecz Arsenalu z Liverpoolem w EFL Cup, także został przełożony na inny termin.
