Oscar może wrócić do Europy

Jak podaje hiszpański dziennik Mundo Deportivo, Oscar może wrócić na stary kontynent. Zainteresowanie zawodnikiem wyraża FC Barcelona.

Oscar i jego transferowa historia

Brazylijczyk to zawodnik chińskiego Szanghaj Port, do którego trafił w styczniu 2017 roku z Chelsea. Był to wtedy jeden z pierwszych ogromnych transferów na wschód. 30-latek argumentował swoją decyzję o wyjeździe szansą na lepsze zarobki. Dzięki czemu ustabilizuje sytuację finansową rodziny na kolejne pokolenia. Dla wielu była to wtedy niezrozumiana decyzja. Oscar był jedną z jaśniejszych postaci w The Blues oraz w barwach narodowych. Miał przed sobą wspaniałą przyszłość. Wybrał jednak większą gażę, czego oczywiście nie powinno się mu wypominać.

Powód spekulacji 

30-latek udzielił ostatnio w brazylijskich mediach wywiadu, w którym nie ukrywał chęci powrotu do Europy. Rozbudził tym samym spekulacje wokół własnej osoby. W rozmowie z Marcelo Bechlerem wypowiedział się na temat ewentualnego przyjścia do FC Barcelony. Zwrócił jednak uwagę, że ekipa z Katalonii ma obecnie problemy z rejestracją zawodników, tak jak miało to miejsce w przypadku Daniego Alvesa. Barcelonę ogranicza limit pensji, jaki nakłada na nich La Liga.

Jak dowiedziało się kilka dni temu Mudno Deportivo. Blaugrana rozmawiała na temat Oscara z jego agentką Kią Joorabchian przy okazji działań w sprawie Philippe Coutinho. Kobieta reprezentuje obu piłkarzy. W FC Barcelonie jest teraz natłok, jeśli chodzi o pomocników. Jak pokazał wczorajszy mecz z Athleticiem Bilbao nawet Frenkie De Jong, nie może być pewny gry od pierwszej minuty. Tak więc trudno na początku mogłoby mu być zaaklimatyzować się w nowym zespole. Oscar bardzo chciałby dołączyć do drużyny Xaviego. Podobno jest to jego marzenie. Byłby nawet skłonny na obniżkę pensji tylko po to, aby zasilić szeregi ekipy z Camp Nou.

Przykłady powrotów do Europy 

Warto pamiętać, że to nie byłby pierwszy piłkarz ściągnięty z ligi chińskiej do Barcy. W 2017 roku z Guangzhou FC trafił do nich Paulinho. Tego gracza wielu kibiców wspomina z dużym sentymentem, Pomimo tego, że na początku był on traktowany jako fatalny transfer, który ze względu na przebieg kariery Brazylijczyka nie może się udać. Były gracz między innymi ŁKS-u pokazał jednak, że może być wartością dodaną, nawet jeśli długo nie grał na najwyższym poziomie. Podobnie było z Yannikiem Carrasco w Atletico, tak więc przed Oscarem także nie powinno się zamykać drzwi do Europy.

Udostępnij:

Facebook
Twitter