Legia Warszawa znajduje się w kryzysie. Nastroje w stolicy nieznacznie poprawił awans do kolejnej rundy Pucharu Polski, ale sytuacja jest wciąż mocno napięta. Na horyzoncie wyłonił się nowy chętny do poprowadzenia tego klubu – Leszek Ojrzyński.
Obecny szkoleniowiec mistrzów Polski – Marek Gołębiewski – nie chce wypowiadać się na temat swojej przyszłości, ponieważ Legia to klub, w którym bardzo ciężko jest zachować stabilną pozycję na ławce trenerskiej. Wszystko wskazuje jednak na to, że Gołębiewski poprowadzi „Wojskowych” jedynie do końca roku.
Głównym kandydatem do zastąpienia tymczasowego trenera Legii jest Marek Papszun. Zwolennikiem zatrudnienia szkoleniowca Rakowa w klubie ze stolicy jest Dariusz Mioduski. Trener ekipy z Częstochowy ma jednak ważny kontrakt do czerwca 2022 roku. Warszawskiej drużynie nie będzie łatwo wyciągnąć go z Rakowa wcześniej niż w lecie.
Tymczasem Leszek Ojrzyński zadeklarował na łamach „Przeglądu Sportowego”, że może pomóc wydźwignąć Legię z kryzysu: „Praca w Legii? W obecnej sytuacji jak najbardziej. Byłbym bardzo zadowolony, chętny do rozmów. Chciałbym wysłuchać szczegółów. Gdyby była to oferta do końca roku kalendarzowego, to mógłbym ją odrzucić, jednak gdybym miał pracować do końca sezonu to podjąłbym się tej pracy. Warszawiacy mają szansę na Puchar Polski, jest to szansa na dodatkowe trofeum, a ja tego już doświadczyłem.”
Ojrzyński nie ukrywa, że chciałby poprowadzić ponownie jakiś ekstraklasowy klub, ponieważ brakuje mu czysto sportowych emocji. Marek Papszun wciąż wydaje się być kandydatem numer 1 i nic w tej kwestii nie ulega zmianie. Leszek Ojrzyński mógłby natomiast poprowadzić „Wojskowych” do końca tego sezonu, a więc do momentu, w którym Legia zatrudni obecnego trenera Rakowa.
Legia zajmuje 16. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy i wciąż, pomimo skromnej wygranej z Jagiellonią Białystok, znajduje się w strefie spadkowej. Mistrzów Polski czekają teraz pojedynki w rodzimej lidze z Cracovią, a w rozgrywkach europejskich ze Spartakiem. Mecz z klubem ze stolicy Rosji będzie arcyważny dla całego warszawskiego klubu.
