Nowa gwiazda na Stamford Bridge? [FELIETON]

FILOZOFIA CHELSEA

Od wielu lat, wyniki młodzieżówki Chelsea robią wrażenie. Forma poszczególnych piłkarzy z akademii skłoniła do stawiania na nich w podstawowym składzie, a dużą wagę przykładał do tego już Frank Lampard. Tę wizję kontynuuje Thomas Tuchel i w tej chwili, można pokusić się o stwierdzenie, że Premier League wychowankami Chelsea stoi.

TALENTY THE BLUES
Valentino Livramento, Armando Broja, Billy Gilmour, Conor Gallagher, Marc Guéhi i Tariq Lamptey – masa jakościowych graczy, stawiających pierwsze piłkarskie kroki w ekipie ze Stamford Bridge, znajduje się obecnie na wypożyczeniach i radzi sobie bardzo dobrze w innych klubach angielskiej elity. Dostają znacznie więcej minut niż miałoby to aktualnie miejsce w zachodniej części stolicy Anglii i dzięki temu, mogą po powrocie z wypożyczenia być zwarci i gotowi do rywalizacji o grę w wyjściowym składzie. Mason Mount, Andreas Christensen, Reece James, Ruben Loftus-Cheek, Callum Hudson-Odoi – grono piłkarzy, którzy wychowali się w Chelsea jest naprawdę pokaźne. Thomas Tuchel przyznał na początku sezonu, że grupa piłkarzy, którzy wybili się z klubowej akademii do pierwszego zespołu, musiała się powiększyć o jeszcze jedno nazwisko – Trevoha Chalobaha.
CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA POWOŁANIE CHALOBAHA

Niemiecki szkoleniowiec wyznał, iż forma 22 – latka w okresie przygotowawczym nie dala mu wyboru i musiał zawodnikowi, który spędził kampanię 2020/21 na wypożyczeniu w Lorient, dać szansę w seniorskiej drużynie. Tuchel powiedział jeszcze jedno istotne zdanie w kontekście Chalobaha: „W tak młodym wieku, potrafi grać przez wiele spotkań na równym, dobrym poziomie.” Jest to o tyle ważna kwestia, że młodzi zawodnicy nie są jeszcze przyzwyczajeni do radzenia sobie ze stresem i znaczące błędy popełnione przez danego gracza, mogą wpłynąć mocno niekorzystnie na jego morale, a w ostatecznym rozrachunku doprowadzić do znacznej obniżki formy.

CZEGO NAUCZYŁY CHALOBAHA WYPOŻYCZENIA?

Wypożyczenia do Ipswich, Huddersfield i Lorient przemodelowały pozycję Chalobaha – był tam defensywnym pomocnikiem. Thomas Tuchel, od razu po powrocie Trevoha na Stamford Bridge, zaczął ustawiać go w trójkowym bloku obronnym. Dla utalentowanego Anglika okazało się nie być to większym problemem. Chalobah szybko przystosował się i należycie spisywał z nowych zadań na boisku. Gra w pomocy wiele go nauczyła, ale główny wniosek, który od razu się nasuwa jest taki, że pozwoliła mu stać się jeszcze bardziej kompletnym obrońcą. Będąc ostatnią ostoją przed blokiem obronnym, głównym zadaniem jest oczywiście odbiór piłki i wspomaganie defensywy. Trevoh Chalobah nauczył się przede wszystkim ważnej umiejętności wyprowadzania piłki, z czym wielu znacznie bardziej doświadczonych od 22 – latka piłkarzy grających w Premier League ma problem.

ATUTY PIŁKARSKIE I MENTALNE TREVOHA

Kolejnym atutem wychowanka Chelsea jest zdolność znajdowania się w polu karnym przeciwnika we właściwym miejscu i czasie. Niewielu pilkarzy może pochwalić się golem zarówno w pełnym debiucie w Premier League jak i Champions League, nie mówiąc już o środkowych obrońcach. Chalobah wychodzi za każdym razem na boisko niezwykle zmotywowany. Może nie aż tak jak Przemysław Płacheta, o którym były już trener Norwich City – Daniel Farke – wspominał, że jest przemotywowany, ale widać, że za każdym razem Trevoh zostawia całe serce na boisku. Wymowne było jego zachowanie po zdobyciu debiutanckiego gola w Premier League, kiedy nie mógł powstrzymać łez i słowa, które potem powtarzał Anglik do znudzenia: „Gra dla Chelsea jest dla mnie spełnieniem marzeń.”

https://twitter.com/brfootball/status/1463250891365138438

DODATKOWA MOTYWACJA

Ciężką pracą i motywacją można w futbolu wiele zdziałać, a te dwa aspekty ukształtowały losy Chalobaha. W tym samym czasie, gdy Anglik trenował w akademii The Blues, Frank Lampard dał szansę dwóm piłkarzom, nie grającym do tej pory w pierwszym zespole. Byli to Reece James i Mason Mount, a więc zawodnicy, którzy na przestrzeni kilku sezonów wykonali olbrzymi postęp. Chalobah przyznał, że powołanie tych piłkarzy do pierwszej drużyny dało mu gigantyczną motywację i sam chciał jak najszybciej wskoczyć na wyższy, piłkarski poziom.

ROLA BRATA W UKSZTAŁTOWANIU KARIERY CHALOBAHA

Anglik przyznaje po latach, że gdyby nie jego brat, to bardzo możliwe, że wykonywałby dziś inny zawód. W wieku trzech lat, przeprowadził się wraz z Nathanielem Chalobahem do Anglii. Brata Trevoha zawsze ciągnęło do futbolu i po przeprowadzce na wyspy, bardzo często chodził grać w piłkę do parku, a tam dostrzegli go skauci. Przy okazji, zaraził młodszego brata nieuleczalną chorobą – pasją do futbolu. Od tego momentu, Trevoh Chalobah zaczął poważnie interesować się piłką nożną, a jego talent zauważyła Chelsea.

PODSUMOWANIE
22 lata, niezwykła w tym wieku wszechstronność, dobra gra obronna, imponujący przegląd pola, umiejętność dochodzenia do sytuacji i potężne strzały – cały ten zarys wskazuje nam na to, że Chelsea wychowała wielki talent. Na początku listopada, Chalobah przedłużył kontrakt z The Blues. Anglik chce zbudować swoją markę na Stamford Bridge za sterami Thomasa Tuchela. Niemiec potrafi wprowadzić piłkarzy na absolutnie topowy poziom, odrestaurować graczy, których forma znacząco spadła, a młodych zawodników wykreować gwiazdy światowego formatu. Zachodni Londyn to idealne miejsce do rozwoju, a Trevoh miał w swoim życiu sporo szczęścia, że udało mu się na Stamford Bridge trafić.

Udostępnij:

Facebook
Twitter