Bardzo dużo nazwisk kotłuje się wokół posady selekcjonera reprezentacji Polski. Mówi się o Andrei Pirlo, Fabio Cannavaro, Jurgenie Klinsmannie. Mówi się, że szanse ma także Czesław Michniewicz. Natomiast faworytem wciąż pozostaje Adam Nawałka. Jednakże rosyjskie media, a konkretniej program Match TV, podaje swojego kandydata, który jest faworytem!
Michniewicz prowadzi
Zdaniem polskich mediów w wyścigu o posadę selekcjonera Polaków na pole position zdecydowanie stoi Adam Nawałka. Nie tylko media upatrują w nim faworyta. Także Kamil Glik w HejtParku na Kanale Sportowym powiedział, że Nawałka powinien zostać trenerem polskiej kadry. Ponadto, podawane są nazwiska choćby Jerzego Brzęczka czy Czesława Michniewicza. I to właśnie były trener Legii Warszawa jest faworytem. Przynajmniej zdaniem rosyjskiego Match TV to Michniewicz zdecydowanie prowadzi w wyścigu o rolę selekcjonera.
Potencjał jest spory
Michniewicz słynie z bardzo metodycznego podejścia do futbolu i słynie z umiejętności przygotowywania zespołu pod danego rywala. Idealnym przykładem może być jego praca w Legii i wygrane nie tylko z Leicester czy Spartakiem w Lidze Mistrzów, ale też pierwsze od dawna udane dla Warszawiaków eliminacje do europejskich pucharów. Właśnie dlatego mówi się, że Michniewicz ma być idealnym selekcjonerem. Ponadto, ma on już doświadczenie w pracy jako trener reprezentacji: przecież zanim objął ekipę z Łazienkowskiej pełnił rolę opiekuna kadry u21, z którą odnosił niemałe sukcesy. Zwłaszcza przeciwko lepszym rywalom, co może pomóc w walce w barażach, gdzie mierzymy się z Rosją oraz w ewentualnym finale z Czechami lub Szwecją.
Rozmowa Kuleszy
Wczoraj Cezary Kulesza, prezes PZPN, udzielił wywiadu na kanale sport.pl, gdzie odniósł się do nowego selekcjonera. Okazało się, że już wczoraj odbyła się pierwsza rozmowa kwalifikacyjna o potencjalnym trenerze Biało-Czerwonych. Dialog między Kuleszą a anonimowym kandydatem miał dotykać jedynie kwestii budowania drużyny. Nie było nawet słowa o finansach. Ponadto, rozmowa trwała trzy godziny. Rzekomo miała weryfikować, czy ów trener zna wystarczająco dobrze polską piłkę. Oficjalnie nazwisko nowego selekcjonera poznamy dopiero 19 stycznia na konferencji PZPNu.