O zainteresowaniu AS Romy piłkarzem Arsenalu mówi się już od kilku tygodni. Sam Ainsley Maitland-Niles nie jest zadowolony ze swojej pozycji w klubie z północnego Londynu.
Zawodnik już pod koniec sierpnia za sprawą mediów społecznościowych wyraził swoje niezadowolenie ilością minut jaką otrzymuje od Mikela Artety. Wtedy najwięcej mówiło się o wypożyczeniu do Evertonu, ale ostatecznie do tego nie doszło. Pomocnik został w „Kanonierach”, a jego sytuacja się niejako poprawiła.
Wyszedł w podstawowym składzie przeciwko Norwich 11 września oraz z Watfordem prawie dwa miesiące później. Wchodził też kilkakrotnie z ławki rezerwowych, ale od wyjazdowego meczu z Liverpoolem Anglik na boiskach Premier League już się nie pojawił.
Tabela Premier League
Obecnie Maitland-Niles musi liczyć na zaakceptowanie propozycji Romy przez Arsenal. Klub z stolicy Włoch zaproponował wypożyczenie półroczne z możliwością wykupu latem za 10 mln €. Wydaje się to dla niego w obecnej sytuacji jedyna szansa gry.
Tylko czy będzie grał? W drużynie z Rzymu raczej też będzie rezerwowym. Jordan Veretout i Henrikh Mkhitaryan wydają się pewniakami co do składu, więc pozostaje mu walka o trzecie miejsce w pomocy bądź pozycje prawego wahadłowego. Jednak w AS Romie ma dużo większe szanse na regularną grę.
Wiemy też, że Jose Mourinho potrafi z średniaków tworzyć solidnych piłkarzy, pokazuje to w tym sezonie na przykładzie Tammy’ego Abrahama, którego odrzucił Thomas Tuchel na początku przygody z Chelsea. Anglik w wszystkich rozgrywkach w barwach Romy zaliczył już dwanaście trafień i trzy asysty w dwudziestu pięciu spotkaniach. Pozwala mu to na bycie najlepszym strzelcem drużyny.
Roma w tym sezonie radzi sobie nieźle, gdyż zajmują szóstą lokatę w tabeli ligowej. Jednak kibice marzą o powrocie do Ligi Mistrzów. Przy ilości wydanych pieniędzy przez The Special One, miejsce poza czołową czwórką będzie klapą.
Tabela Serie A