Legia Warszawa przegrywa do 70. minuty 1-3 z Leicester City na King Power Stadium w meczu fazy grupowej Ligi Europy. Spotkanie nie układa się pomyśli podopiecznych Marka Gołębiewskiego, co dostrzegają zresztą kibice warszawskiej Legii, którzy postanowili stoczyć bój na trybunach z… ochroną.
https://twitter.com/FootballlForAll/status/1463986497858813961
Legia koszmarnie zaczęła to spotkanie. Już od pierwszych minut agresywnie atakował zespół Brendana Rodgersa. W konsekwencji Leicester City prowadziło już przewagą dwóch bramek w 21. minucie. Chwilę później piłkarze klubu ze stolicy Polski strzelili bramkę kontaktową. Najpierw jedenastki nie wykorzystał Mahir Emreli, lecz piłkę do siatki wbił Filip Mladenović, bowiem ta odbiła się od rąk Kaspera Schmeichela i powędrowała prosto pod nogi Serba.
Legia Warszawa w konsekwencji znajduje się na ostatnim miejscu grupy C. Decydujący będzie mecz ostatniej kolejki fazy grupowej z Szachtarem, którzy ”Legioniści” muszą po prostu wygrać, jeśli chcą myśleć o awansie do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy, bądź nawet Ligi Europy.