Przychodząc do Realu Madryt w 2009r. Karim Benzema na początku nie miał łatwego życia. Na jego pozycji był jeszcze wtedy grający Raul Gonzalez Blanco, a więc żywa legenda Królewskich. Jednak rok po roku Benzema budował swoją pozycję w szeregach Królewskich.
Francuzowi mija już 13 rok pobytu w Madrycie. Od początku musiał mieć prawdziwy mętlik w głowie. Przechodząc w 2009 roku z francuskiego Olympique Lyon jako wtedy utalentowany zawodnik, musiał doświadczyć ogromnych zmian w swoim życiu. Z każdym dniem dochodziło mu więcej obowiązków. Po tym, jak w 2010 roku z klubu odszedł Raul, to Benzema stał się murowanym kandydatem do zastąpienia Hiszpana w hierarchii napastników Realu Madryt.
Początki Benzemy w Madrycie
W 2009 roku miała miejsce istna rewolucja w Realu. Notorycznie zmieniali się trenerzy, prezesi, a także piłkarze. Jednak gdy na stanowisko prezesa powrócił Florentino Perez to letnie okienko transferowe przed sezonem 2009/10 było zapowiadane jako próba zrobienia z Realu nowego „Galacticos”. Najpierw do klubu przyszedł Brazylijczyk Kaka, a po nim Cristiano Ronaldo. A 1 lipca 2009 roku z francuskiego Lyonu przybył Karim Benzema, już wtedy świeżo upieczony król strzelców Ligue 1.
Pierwsze miesiące nie były łatwe, ale z czasem dostosowywał się on do gry Królewskich. Chociaż był wtedy młodym i utalentowanym napastnikiem, to jednak ciężko mu było walczyć o miejsce w pierwszej jedenastce z Hiszpanem Raulem, oraz z Argentyńczykiem Gonzalo Higuainem. Gdy do Realu zatrudniono Jose Mourinho, to wtedy kariera francuza w Madrycie zaczęła nabierać rumieńców. „The Special One” od początku swojej misji w Madrycie, stawiał na młodzież w postaci Alvaro Moraty i właśnie Benzemy. W związku tym w 2013 roku z Realu do Napoli odszedł Gonzalo Higuain. Od tamtej chwili Benzema zyskał status pierwszego snajpera w drużynie.
Bycie w cieniu Cristiano Ronaldo
W tamtym okresie jednak pomimo zmian trenerów w Madrycie to status gwiazdy miał Portugalczyk Cristiano Ronaldo. Zdobywca 5-ciu złotych piłek był przez 9 lat niekwestionowaną postacią w ataku Realu Madryt. Jednak Benzema starał się dorównywać mu kroku i stworzyli Portugalczyk z Francuzem skuteczny duet. Chwilę później stworzył się z tego tercet, bowiem Perez sprowadził z Tottenhamu Walijczyka Garetha Bale’a.
Dzięki temu powstało tzw. „BBC”. Jednak to Ronaldo był wówczas odpowiedzialny głównie za strzelanie bramek, a Benzema i Bale zaakceptowali role pomagierów „CR7”. Benzema był wtedy mocno krytykowany w związku z częstym marnowaniem sytuacji oraz z brakiem komunikacji z nowymi partnerami w ataku. Jednak odkąd do klubu przybył włoski szkoleniowiec Carlo Ancelotti, to trio „BBC” zaczęło być uważane za najlepszy tercet w historii futbolu. Dzięki tej współpracy Real zdobył 4 puchary Europy i kilka pucharów krajowych.
Kiedy jednak Ronaldo odszedł z Madrytu, to Francuz zaczął pokazywać, czego się nauczył od Cristiano. Wrócił do tego, co było przed czasami Cristiano, i do dziś widać jaki wpływ na Benzemę miał Ronaldo.
Jeden z najmniej docenianych
Zasługi 34-latka dla Realu są niedocenione. Zdobył 4 puchary Ligi Mistrzów, dwa mistrzostwa Hiszpanii oraz dwa Puchary Króla. Każdy z tych trofeów to jest wielki wysiłek w jego zdobycie przez Francuza. Jednak poza nieustanną pracą, francuza charakteryzuje wielka miłość, jaką darzy klub. Pokazuje to na każdym kroku nie tylko podczas meczów, ale także we wszelakich wywiadach.
Początkowo mimo potwornych głosów krytyki to jednak Benzema to przetrzymał i pracuje na status legendy klubu. W ostatnim meczu z Valencią w lidze strzelił on bramki numer 300 i 301 dla klubu. Jest on obecnie na 3 miejscu w tabeli klasyfikacji strzelców w historii klubu. Brakuje mu już tylko 22 bramek do przeskoczenia drugiego w tej tabeli Raula Gonzaleza, który ma tych bramek 324.
Aktualny sezon
Sezon 2021/22 pokazuje, dlaczego Karim Benzema przeszedł do Realu Madryt w 2009 roku. W tym sezonie w 19 kolejkach ligowych strzelił aż 15 bramek. W 5 meczach w lidze mistrzów w każdym z nich strzelał bramkę.
Reprezentacja Francji
Benzema jest nie tylko gwiazdą Realu Madryt, ale także reprezentacji Francji. Jednak ta przygoda w kadrze nie była do tej pory kolorowa w jego wykonaniu. Benzema, którego rodzice pochodzą z Algierii, to w 2004 roku wybrał grę dla Francji.
Można stwierdzić, że od początku jego gra w kadrze była nie udana. Jeszcze przed Euro 2008, wywołana została afera, że Benzema chce grać z numerem 10 na plecach zamiast Sidneya Govou. Ostatecznie grał on z trykotem z numerem 9.
Jednak prawdziwe trzęsienie ziemi zaczęło się w 2015 roku. Karim Benzema został oskarżony za współudział w szantażu kolegi z boiska – Mathieu Valbueny. Narzędziem szantażu miały być seks taśmy. Valbuena został zmuszony do zapłaty 150 tys. euro, aby te nagrania nie ujrzały światła dziennego. Dzięki temu Benzema decyzją władz Francuskiego związku piłki nożnej został wydalony z kadry na długie lata. Ominął go wielki triumf Francji w mistrzostwach świata w 2018 roku rozgrywanych w Rosji. Dopiero w maju 2021 roku wrócił do kadry. Zagrał na Euro 2020. W tym turniej zdobył on 2 gole (2 z Portugalią w grupie i 2 w 1/8 finału ze Szwajcarią).
W sumie dla reprezentacji Francji Karim wystąpił do tej pory w 93 meczach i strzelił 35 goli.
Obecny czas
W obecnych czasach poza ewentualnie Robertem Lewandowskim to ciężko znaleźć tak produktywnego i poświęcającego się drużynie napastnika. Kibice Realu Madryt i reprezentacji Francji, mogą się tylko cieszyć, że Benzema wciąż chce grać i że wciąż utrzymuje topową formę strzelecką.