Karbownik poznał swoje losy! Co dalej z talentem z Legii?

Agent Michała Karbownika zdradził najbliższą przyszłość piłkarza. Wiemy, że nie zostanie on wykupiony przez Olympiakos Pireus.

Były obrońca Legii trafił do greckiego klubu na początku tego sezonu. Brighton wypożyczyło Polaka na rok, dając opcję wykupu na końcu okresu wypożyczenia. W Olympiakosie rozegrał jak na razie osiem meczów. Przygodę z klubem rozpoczął dobrze, bo od zanotowania asysty. Dalej było już tylko gorzej.

Zespół pokazał, że nie wiąże przyszłości z polskim obrońcą w dłuższej perspektywie. Nie aktywują więc opcji wykupu po okresie wypożyczenia. Nie zgłosili go do rozgrywek Ligi Europy. Agent Karbownika potwierdził, że po bieżącym sezonie opuści Pireus.

Nie dojdzie do wykupienia, dlatego to jasne, że w klubie inny piłkarze są na wyższych pozycjach, ponieważ w przyszłości mogą mu przynieść profity. To część biznesu. Do maja zostajemy w Pireusie. Chcielibyśmy zmienić klub zimą, jednak jest to niemożliwe, przez spotkanie Pucharu Ligi Angielskiej, który Michał rozegrał jeszcze przed wypożyczeniem. Ten jeden mecz skomplikował wszystko – kontynuował agent.

 

W innym wypadku w styczniu zmienilibyśmy klub, bo są zespoły, które dalej są zainteresowane Michałem. Jesteśmy jednak zablokowani i musimy zostać w Grecji do końca sezonu. Moglibyśmy skorzystać jedynie z możliwości wypożyczenia, ale tutaj jedyne oferty to kluby z MLS. Olympiakos to profesjonalny klub, wszystko odbywa się na zdrowych zasadach. Karbownik będzie występował w drugim zespole, który bierze udział w rozgrywkach drugiej ligi greckiej. Zachowa więc poziom sportowy i rytm meczowy, a to bardzo ważne – dodał Piekarski.

 

Karbownik rozwinął się kompletnie inaczej niż Moder. Jakub genialnie wszedł w zespół Grahama Pottera, gdzie powoli przebija się coraz wyżej w hierarchii pomocników. Strzelił już gola i zaliczył kilka asyst, a to tylko wzmocni jego pozycję. Jeśli chodzi o Michała, kto wie – może czas na powrót do Ekstraklasy? Tutaj na pewno miałby pozycję gwiazdy w każdym zespole. Byłby w podstawowym składzie, a to gwarantuje mu częste występy i zapewnione miejsce w jedenastce.

 

Udostępnij:

Facebook
Twitter