Juventus poszukuje wzmocnień. Już w zimę ekipę „Starej Damy” zasilił Dusan Vlahovic, wiadomo, że klub już nie przedłuży kontraktu z Paulo Dybalą. Teraz ku zaskoczeniu fanów Bianconerrich może dojść do roszady między słupkami.
Juventus wietrzy szatnie
Wydawać się mogło, że aktualny napastnik Juventusu wybierze jednego z gigantów z zachodniej Europy. W grę wchodzić miał Arsenal, PSG czy Manchester United. Ten jednak postanowił pozostać na arenie, którą bardzo dobrze zna. Vlahovic błyszczał w Fiorentinie, ale start w Juventusie miał miejsce z małą zadyszką. Z powodu przyjścia Serba postanowiono pożegnać się z Dybalą. I tu pojawia się jedno duże nazwisko, które w lato ma przywędrować na Alianz Stadium w Turynie. To Giacomo Raspadori z Sassuolo.
Na spotkaniu Allegriego z zarządem postanowiono wyznaczyć kilka celów transferowych. Jednym z nich ma być właśnie napastnik Sassuolo. Kolejnym ma być boczny obrońca. Teraz jednak oczy wędrują na bramkę. Wojciech Szczęsny w ekipie Bianconerrich nie ma zmiennika i to właśnie on występuje praktycznie w każdym meczu. Na spotkaniu trenera z zarządem postanowiono sprowadzić bramkarza. Juventus wyznaczył wymarzonego golkipera – Emiliano Martineza. Bramkarz Aston Villi pokazał się światu gdy bronił bramki w Arselanu. Był zmiennikiem Berna Leno, ale podczas kontuzji Niemca to właśnie Argentyńczyk rozgrywał świetne spotkania. Później stał się bohaterem reprezentacji narodowej, z którą zdobył Copa America.
Sprowadzenie Argentyńczyka ma zwiększyć konkurencje między słupkami Juventusu. Jednak pozostaje pytanie: Czy Wojciech Szczęsny pozwoli na to by ktoś go odsunął od składu? Niewykluczonym jest, że Polak zacznie myśleć nad zmianą otoczenia. Swój kontrakt z Dumą Piemontu przedłużył także aktualny numer dwa w bramce – Mattia Perin.