2 stycznia 2022 roku, o godzinie 14:00 czasu polskiego miał miejsce pierwszy mecz w nowym roku w hiszpańskiej La Liga. Real Madryt na wyjeździe grał z Getafe. Patrząc na poprzednie mecze w wykonaniu tych drużyn to w związku z tym mogliśmy się niewątpliwie spodziewać raczej spokojnej wygranej lidera tabeli hiszpańskiej ekstraklasy. Jednak bezbarwny Real, dość niespodziewanie sprawił noworoczny prezent sympatykom Getafe przegrywając 1:0.
Początek meczu i Bramka Getafe
Początek spotkania nie wskazywał na to iż, będzie to spokojna wygrana gości. Ponieważ Getafe wyszło w ustawieniu z 5 obrońców, dlatego też tercet Realu Madryt: Benzema, Marcos Asensio i Rodrigo mieli poważne problemy z atakowaniem bramki Davida Sori. Brakowało wyraźnie chorego na Covid-19 Viniciusa .Ze względu na to, goście starali się głównie atakować bokami boiska, oraz próbowali dośrodkowań w pole karne.
Choć duet obrońców Alaba -Militao do tej pory radził sobie świetnie, to z pewnością brazylijczyk nie tak wyobrażał sobie początek roku. Istotnie najważniejszy moment miał miejsce w pierwszym kwadransie meczu. W 9 minucie Militao otrzymał podanie od Toniego Krossa, i choć chciał minąć naciskającego go napastnika Getafe Unala, to niewątpliwie nie udało się to. Unal bezsprzecznie naciskał na obrońcę Realu, wyłuskał piłkę pod polem karnym, i spokojnym strzałem pokonał Thibaut Courtois. Gracze Carlo Ancelottiego, ze względu na fakt, iż gospodarze skutecznie grali w obronie, to próbowali głównie to strzałów z dystansu. Prawdopodobnie najlepszą okazję w pierwszej połowie miał Luka Modrić. Chociaż jego strzał prawie był udany, ponieważ piłka trafiła w poprzeczkę bramki Davida Sori. W rezultacie pierwsza połowa skończyła się sensacyjnym prowadzeniem gospodarzy.
Druga Połowa. Dalsza niemoc Królewskich
Carlo Ancelotti w przeciwieństwie do trenera Quiqe Floreza widział, że nie układa się gra jego podopiecznym, w związku z tym, od początku drugiej połowy wprowadził na boisko Edena Hazarda i Marcelo. Na nic się to zdało. Getafe widząc niemoc Realu Madryt, jeszcze bardziej starali sie przycisnąć obrońców „Los Blancos” próbując przejąć i piłkę i stworzyć sobie okazję na strzelenie drugiej bramki.
Real z upływem czasu dalej nie miał pomysłu jak uratować to spotkanie. Ciągłe próby strzałów z dystansu nie przynosiły efektów. Chociaż desperacja dawała się we znaki, to Benzema mimo braku wsparcia Rodrigo i Hazarda, próbował razem z Marcelo w 57 minucie składnej akcji, jednak również taka próba kończyła się fiaskiem.
Bezbarwny występ Toniego Krossa
Trio Kross-Modrić-Casemiro jest uważane za jedno z najlepszych na świecie jakie może posiadać klub. Modrić w tym meczu wypadł nieźle, jednak były mistrz świata z 2014r. grał katastrofalnie. Był ze swoją grą w opozycji do swoich kolegów. Jego podania głównie lądowały albo za plecami partnerów, albo nie w tym fragmencie boiska jakim się ustawiali partnerzy. W związku z tym został on zmieniony w 85 za hiszpańskiego ofensywnego pomocnika Isco, który w 90 minucie miał dogodną okazje po strzale z główki w polu karnym. Jednak piłkę wyłapał Soria.

Podsumowanie
Reasumując: był to pierwszy mecz nowego roku w hiszpańskiej La liga, jednak nie był on porywający. Real grał tak jakby spotkali się oni pierwszy raz w takim składzie. Bez pomysłu na grę. Chaotyczne podania i nerwowo w obronie, w związku z czym stracili po katastrofalnym błędzie już w 9 minucie bramkę dającą zwycięstwo Getafe. Godne uwagi jest również to, iż było to pierwsze zwycięstwo Getafe nad Realem Madryt od 2012 roku. Wtedy padł wynik 2:1.
Zapowiedź
W następnej kolejce Real zmierzy się z Valencią, a Getafe z Sevilla.
Getafe1:0 Real Madryt
Składy:
Getafe – 13. Soria, 22. Suarez, 3. Cabaco(4. Nyom 86′), 23. Mitrovic, 15. Cuenca, 17. Oliveira, 11. Alena(5. F.Luis 74′), 20. Maksimovic, 18. Arambirri, 10. Unal(16. J.Jankto 86′), 12. Ramirez (7. J.Mata 65′),
Real Madryt- 1. Courtois, 17. Vasquez(44. Gonzalez 85′), 3.Militao, 4. Alaba, 23.Mendy(12. Marcelo 46′), 8.Kross(22. Isco 85′), 14.Casemiro, 10. Modric, 21. Rodrigo(24,Mariano 67′), 9. Benzema, 11.Asensio(7. Hazard 46′),
Stadion: Coliseum Alfonso Perez (Getafe)
Sędzia: M.Lopes