Ed Woodward odchodzi z Manchesteru United

Oficjalnie Ed Woodward wraz z początkiem kwietnia opuści Manchester United. Anglik jest wiceprezesem wykonawczym w klubie z Old Trafford od 2013 roku i po 8 latach odejdzie z klubu.

Co dalej z rolą wiceprezesa wykonawczego?

Stało się to, co było zapowiadane w ostatnim czasie. Jeden z ważniejszych działaczy w „Czerwonych Diabłach” pożegna się w najbliższych miesiącach z drużyną. Jego miejsce zajmie człowiek od wielu lat związany z United, Richard Arnold. 51-latek przejmie obowiązki Woodwarda 1 lutego. Do tej pory nieprzerwanie od sierpnia 2007 roku pełnił on funkcję dyrektora komercyjnego, następnie od 2013 był dyrektorem zarządzającym. W klubie jest dobrze kojarzony, ponieważ często działał na korzyść kibiców. Doprowadził do wielu inicjatyw skoncentrowanych na fanach, takich jak brak wzrostu cen biletów sezonowych przez ostatnie 10 lat, a także zapewnił wiele zniżek dla juniorów. Arnold będzie pierwszą osobą, która obejmie stanowisko dyrektora generalnego na Old Trafford od czasu, gdy jego poprzednik David Gill ustąpił w 2013 roku.

Czego dokonał Ed Woodward?

Ed Woodward może odejść z klubu ze sporym niedosytem. Za jego kadencji nigdy nie udało się zdobyć tytułu Mistrza Anglii. Najcenniejszym osiągnięciem będzie dla niego na pewno zdobyta w sezonie 16/17 Liga Europy. Do swojego dorobku może także dodać jeden puchar ligi, FA Cup, czy Superpuchar Anglii. Nie ma się to jednak do pieniędzy, jakie klub w trakcie jego kadencji wydał na transfery. Manchester United wydał miliard funtów, w tym rekordową kwotę opiewającą na około 90 milionów funtów na powrót Paula Pogby. Na duży plus jednak zasługuje fakt, że postawiono też na akademię. Tacy zawodnicy jak Marcus Rashword czy Mason Greenwood, to gracze, którzy często dawali radość swoim kibicom.

Eda Woodwarda na pewno kibice zapamiętają też z tego, że nie trafiał z kolejnymi trenerami. Jego przyjście do klubu z Old Trafford łączyło się z odejściem Sir Alexa Fergusona. Przed trudnym zadaniem staną więc 50-latek już na samym starcie pracy. David Moyes, Louis van Gaal, Jose Mourinho i Ole Gunnar Solskjaer to szkoleniowcy, na których nie tylko działacz United się zawiódł, lecz przede wszystkim wielkie grono fanów na całym świecie.

Co czeka teraz United?

Przyjście nowego zarządcy na pewno wniesie ze sobą wiele zmian. Zaczęło się od przyjścia Ralfa Rangnicka. Trener przyszedł do Manchesteru jako strażak. Ktoś, kto ma szybko pozbierać w jedną całość szatnię „Czerwonych Diabłów”, a następnie sprawić, że klub będzie skierowany na odpowiednie tory. W dotychczasowych ekipach prowadzonych przez niemieckiego menedżera, wszystko, jeśli chodzi o zarządzanie i struktury sportowe zespołu szło dobrze. A jak będzie teraz? Przekonamy się na pewno po 2, może 3 sezonach, bo na zmiany trzeba będzie poświęcić dużo czasu. Zapewne zmieni się polityka transferowa oraz sposób wprowadzania młodych do pierwszego zespołu. Tak przynajmniej wyglądało to w dotychczasowych działaniach Rangnicka. Nowy działacz Richard Arnold, jeśli zaufa projektowi Niemca, może za kilka lat zacząć odnosić dobre rezultaty, na które czeka wielu fanów na Old Trafford.

Udostępnij:

Facebook
Twitter