Diego Carlos może zmienić barwy klubowe. Taką informację podał dziś The Telegraph. Brazylijczyk jak się okazuję może w przyszłości dołączyć do Newcastle United.
Piłkarz Sevilli może stać się alternatywą dla Svena Botmana, który również znalazł się na celowniku angielskiego klubu. Obecny szkoleniowiec „Srok” Eddie Howe podobno bardzo ceni sobie zawodników o profilu Diego Carlosa. Stąd też skłaniałby się ku takiemu ruchowi ze strony działaczy klubu. Za 28 latka zapłacić trzeba byłoby około 30 milionów funtów. Hiszpański klub sporo zarobiłby przy takiej transakcji. Gdy ściągali Brazylijczyka do siebie z Nantes zapłacili za niego 13,5 miliona funtów.
Diego Carlos jest obok Julesa Kounde jednym z filarów defensywy ekipy z Andaluzji. Na pewno dla Julena Lopetegiego trudno byłoby pogodzić się ze stratą tak klasowego piłkarza. Kluczowe na pewno będzie to czy sam zawodnik zgodzi się na taki transfer. Sevilla to w tym momencie drużyna walcząca o czołowe miejsca w La Liga i regularnie grająca w europejskich pucharach. Newcastle obecnie gra słabo, ale wiemy, że tam do władzy doszli bogaci właściciele z Arabii Saudyjskiej, którzy chcą zbudować piłkarską potęgę.
W obecnych rozgrywkach 28-latek rozegrał 18 meczów, w których zdobył 2 bramki a jego zespół zanotował z nim w składzie 11 czystych kont w lidze. Brazylijczyk dobrze się czuje w zespole z Sevilli. To w tym klubie osiąga swoje największe sportowe sukcesy. W sezonie 19/20 udało mu się zdobyć Ligę Europy. Dzięki dobrej dyspozycji w 2021 roku pojechał na Igrzyska Olimpijskie i zdobył z reprezentacją Brazylii złoty medal.
