23-letni kapitan PSV Eindhoven za nieokreśloną kwotę przenosi się do najlepszego klubu w Liverpoolu. W tym sezonie rozegrał 34 mecze we wszystkich rozgrywkach, strzelił 18 bramek i zanotował taką samą liczbę asyst. Młody napastnik podpisał z angielskim klubem długoterminową umowę. Mówi się o kwocie rzędu około 50 milionów euro.
Gakpo od dłuższego czasu jest gwiazdą Eredivisie, więc transfer do lepszego klubu był tylko kwestią czasu. Mundial pomógł w weryfikacji jego umiejętności- przypomnijmy, że w Katarze strzelił trzy bramki i był fundamentem reprezentacji Holandii.
Cody Gakpo's stats so far this season in the Eredivisie… 📊🔥 pic.twitter.com/sspNmfCMey
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) December 27, 2022
Cody Gakpo- sylwetka
Mierzący 187cm wychowanek PSV nigdy nie był najlepiej zbudowanym zawodnikiem. Z pewnością w Liverpoolu nabierze trochę masy mięśniowej, aktualnie można go porównać do takich zawodników jak Kai Havertz i Joao Felix. Są wysocy, szczupli i nie mają określonej pozycji.
Od początku swojej kariery w PSV pociągał za sobą duże sukcesy. W 2008 roku poprowadził ekipę czerwono-białych do krajowego mistrzostwa w rozgrywkach juniorskich, podczas których nosił opaskę kapitańską. W 2016 roku wygrał holenderską ligę u17, ciekawostką jest to, że wtedy w PSV U17 grał również Gianluca Scamacca, którego możemy kojarzyć z występów w Sassuolo i West Hamie. W seniorskiej piłce zdobył w Holandii wszystko co się dało: mistrzostwo, superpuchar i puchar. Gość podbił ligę.
Oto heatmapa Cody’ego z aktualnego sezonu.
Twitter convinced themselves that Gakpo is a striker and ran away with it. Look at gakpo’s heatmap now compared to Mane in his last season for Liverpool
Mane Gakpo https://t.co/gSCxJUFgLU pic.twitter.com/PzvDuvMpZj
— MaestroP🏴🏳️ (@zein_p1O) December 26, 2022
Jak widać ciężko jednoznacznie stwierdzić do jakiej pozycji jest przydzielony gwiazdor czerwono-białych. Przeważnie gra jako lewy pomocnik lubiący schodzić do środka. W reprezentacji za to grał jako prawy pomocnik lub wolny elektron. Do jakiej pozycji przypisze go szkoleniowiec Liverpoolu? Czy Gakpo wejdzie do składu kosztem Nuneza?
Czy Liverpool go potrzebuje?
Przy obecnym kalendarzu i kontuzjach w drużynie Jurgena Kloppa ten transfer wydaje się strzałem w „dziesiątkę”. Uniwersalny zawodnik to prawdziwy skarb w tym sezonie. Gakpo może przecież zagrać jako lewy/prawy skrzydłowy, napastnik, ofensywny pomocnik czy wolny elektron. Nie jest on jeszcze przypisany do żadnej pozycji i z biegiem czasu wątpię, żeby to miało miejsce. Po co ograniczać rozwój takiego zawodnika skoro może być graczem ofensywnie kompletnym?
W wyścigu o Gakpo do ostatnich chwil był włączony Manchester United, ba wydawało się nawet, że przodują w tym pościgu po młodego Holendra. Lecz to Liverpool na ostatniej prostej szybciej dopiął transakcję i już w najbliższych tygodniach zobaczymy Gakpo w koszulce „The Reds”.
Oprócz walorów czysto sportowych Cody przynosi ze sobą mindset zwycięzcy. W Holandii na każdym kroku mówi się o jego niesamowitej sile mentalnej. Jest to gość, który cały czas chce pracować nad sobą. Jego mocny charakter wiązał się również z problemami, na przykład w PSV U19 nie dogadywał się z trenerami.
W swojej karierze najczęściej trapiły go kontuzje kostki, ale Cody jak to Cody się nie poddawał i brnął ku swoim marzeniom. Trudności z którymi się mierzył traktował jako życiowe lekcje i cenne doświadczenie z którego wyciągał wnioski. To pomogło mu w ukształtowaniu siebie nie tylko jako piłkarza, ale i jako człowieka.
Co jeszcze musi poprawić?
Gra w Eredivisie a gra w Premier League to jak dwie kompletnie różne od siebie dyscypliny. Główną różnicą jest przede wszystkim szybkość podejmowania decyzji. W lidze holenderskiej obrońcy nie są równi poziomem do tych w lidze angielskiej. Gakpo po przyjeździe do Anglii będzie musiał poprawić szybkość podejmowanych decyzji oraz szybsze pozbywanie się futbolówki. Tutaj nie ma miejsca na holowanie piłki przez połowę boiska jak to było w Holandii.
Wielu zawodników, którzy przylatywali do Anglii z Holandii było zaskoczonych tempem gry na wyspach. Widać to na przykład u Antony’ego, który dalej ma problemy z dobrym tempem i oddawaniem piłki dla kolegów. Niestety, ale samemu nic się nie zdziała przy tak zorganizowanych drużynach.
Ostatnim aspektem wymagającym poprawy u Gakpo jest tężyzna fizyczna. Nie ma co ukrywać, że Premier League jest ligą fizyczną i twarde stąpanie po ziemi jest tutaj must-havem. Parę sesji z VVD i Gakpo stanie się prawdziwym kozakiem.
Kogo jeszcze kupi Liverpool?
W kręgu zainteresowań „The Reds” ostatnim czasem znajdują się tylko środkowi pomocnicy, którzy błysnęli na mistrzostwach. Wśród nich są: Enzo Fernandez, Moises Caicedo, Sofyan Amrabat i Jude Bellingham. Ten ostatni jest już raczej poza zasięgiem ekipy Jurgena Kloppa przez pieniądze wydane na Gakpo, ale Caicedo i Amrabat są jak najbardziej w zasięgu włodarzy Liverpoolu. Czy Enzo jest realny? Śmiem wątpić, ponieważ na jego transfer trzeba by było przeznaczyć pewnie tyle samo co na Nuneza albo i więcej. Ale z drugiej strony kto bogatemu zabroni? Nie byłbym wielce zaskoczony jeśli ktoś z dwójki Enzo/Jude pojawiłby się na Anfield już w tym okienku.
Czy LFC zdecyduje się jeszcze na jakiś typowo mundialowy transfer? Może zainteresują się Azzedinem Ounahim- odkryciem Maroka podczas turnieju w Katarze. Kluby stopniowo zauważają, że pomundialowe transfery zazwyczaj kończą się klapą i wydaniem pieniędzy w błoto, więc przypuszczam, że prędzej postawią na bardziej doświadczonego zawodnika.
Zostało nam teraz tylko czekać na nowe pogłoski transferowe w czerwonej części Liverpoolu oraz wyczekiwany debiut Cody’ego Gakpo.