Cezary Kulesza podał dokładną datę, kiedy ogłosi nowego selekcjonera reprezentacji Polski.
Od trzech tygodni trwa saga pod tytułem „Kto zostanie nowym trenerem kadry”. Mijają kolejne dni, a my wciąż nie poznaliśmy konkretnego nazwiska. Cezary Kulesza zapewniał, że dokładną informację poda 19 stycznia.
W rozmowie z WP SportoweFakty, prezes PZPN wyjaśnił kilka ważnych aspektów wyboru i dlaczego trwa to tak długo.
– Nowy selekcjoner reprezentacji Polski zostanie przedstawiony 31 stycznia na PGE Narodowym w Warszawie. Proszę kibiców i media o jeszcze chwilę cierpliwości, choć wiem, jakie olbrzymie emocje wzbudza ten temat. Prowadzimy ostatnie negocjacje, jest ścisłe grono kandydatów – przekazał Cezary Kulesza w rozmowie z WP SportoweFakty.
Od momentu odejścia Sousy przewijało się wiele nazwisk, chociażby Fabio Cannavaro czy Andrea Pirlo. Wiedzieliśmy, że taki scenariusz jest dość mało prawdopodobny. Najczęstszym nazwiskiem pojawiającym się w mediach od początku jest Adam Nawałka, pełniący już tą funkcję w latach 2013-2018.
– Negocjacje i rozmowy z kandydatami to złożony proces. Do ustalenia jest wiele szczegółów. Rozmowy obejmują wiele tematów, dotyczących umowy zarówno z samym trenerem, jak i kształtu jego sztabu. To dla mnie niezwykle istotne – wybieramy nie tylko selekcjonera, ale całą grupę osób, która będzie pracować z naszymi piłkarzami – odpowiedział prezes PZPN
– Zależy mi na tym, żeby ta grupa była jak najmocniejsza. Poza tym jako prezes PZPN muszę także zadbać o takie zapisy w umowie, by federacja została odpowiednio zabezpieczona i nikt niczym nas nie zaskoczył – wyjaśnia Kulesza.
Prezes PZPN potwierdza, że doskonale przemyślał tą decyzję pod każdym aspektem. Chce tym samym uniknąć błędu popełnionego przez Zbigniewa Bońka, jakim było zatrudnienie Paulo Sousy.
Cezary Kulesza dodał również, że nie będzie to trener tymczasowy.
– Dlatego interesuje mnie szersza koncepcja prowadzenia reprezentacji. Poważna federacja nie może sobie pozwolić na wybór trenera tymczasowego. Chcę postawić na szkoleniowca, który przekona mnie zarówno co do sposobu walki o awans na MŚ, jak i do rozwoju reprezentacji w kolejnych latach – mówi Kulesza.
– W Moskwie zagramy 24 marca, dlatego nowy selekcjoner będzie miał prawie dwa miesiące na przygotowanie zespołu do tego starcia, a także, w co mocno wierzę, do finału baraży na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Kandydaci doskonale znają terminarz i mają rozpisany szczegółowy plan działania, dotyczący zarówno indywidualnych rozmów z piłkarzami, jak i bardzo krótkiego zgrupowania, które nas czeka przed barażami – dodaje Kulesza.
fot. Tvp Sport
Już niedługo poznamy selekcjonera, a w mediach pojawiają się głownie dwa nazwiska. Adam Nawałka i Andrij Szewczenko, który kilka dni temu został zwolniony z Genoi. Po słowach Kuleszy wciąż nie możemy dokładniej przewidzieć tego wyboru. Być może jest to jego taktyka, aby nie zdradzać do samego końca kogo zatrudni na to stanowisko. Prezes PZPN chciałby tym samym uspokoić kibiców i uzasadnia przyczynę tak długiego podejmowania decyzji.