Spekulacje odnośnie nowego selekcjonera reprezentacji Polski wciąż trwają. Tak więc coraz więcej osób próbuje zgadnąć, bądź zaproponować nazwisko odpowiedniego kandydata.
W mediach głośniej w tej sprawie wypowiedzieli się dwaj byli reprezentanci.
W Przeglądzie Sportowym głos zabrał Andrzej Juskowiak. 51-latek nie krył urazy do Paulo Sousy związku z jego odejściem. Dodał także, że taka sytuacja miała już kiedyś miejsce, jeszcze za czasów ich wspólnej gry w Sportingu.
„Znam Paulo z czasów, kiedy razem byliśmy piłkarzami Sportingu Lizbona. I wciąż doskonale pamiętam, jak się zachował w 1993 roku, kiedy z Benfiki postanowił przejść właśnie do Sportingu.
To było głośne wydarzenie, bo mówimy o przenosinach do wielkiego rywala z tego samego miasta. Dla Paulo nie było to wystarczający powód, który mógłby go skutecznie powstrzymać. Uznał, że to dla niego najlepsza opcja, więc z niej skorzystał. Całkiem podobnie jak teraz”- opowiada Juskowiak
39-krotny reprezentant „Biało-Czerwonych” wskazał też potencjalnego kandydata do zastąpienia Portugalczyka. Jego zdaniem tę posadę powinien przejąć Jerzy Brzęczek.
„Najlepiej zna tę drużynę, a pracę w kadrze stracił na początku tego roku, mimo że awansował do finałów EURO i utrzymał zespół na najwyższym poziomie w Lidze Narodów. Gdyby prezesem PZPN nadal był Zbigniew Boniek, zapewne wskazałby dwudziestu innych kandydatów, byle tylko nie wracać do Brzęczka, bo to zwyczajnie nie w jego stylu. Ale teraz jest nowy prezes, więc bez żadnych oporów mógłby zaproponować Brzęczkowi powrót do kadry, przynajmniej na najbliższe trzy miesiące”- zapewnia 51-latek
Na temat zastępcy selekcjonera wypowiedział się także bohater legendarnego starcia Polski z Anglią w 1973 roku- Jan Tomaszewski.
„Dla mnie cichym faworytem jest Maciek Stolarczyk, bo ma kapitalne rozeznanie co do zaplecza reprezentacji”- stwierdza były bramkarz m.in ŁKS-u.
Obaj Panowie mają odmienne zdanie. Zgadzają się jednak co do tego, że nie chcieliby powrotu selekcjonera Adama Nawałki.
„Jeśli chodzi o Nawałkę, prowadził reprezentację wspaniale do momentu wyjazdu do Rosji. Przypomnijcie sobie, jak graliśmy na Euro 2016”- wspomina Jan Tomaszewski
„Doceniam wkład Adama Nawałki w sukcesy reprezentacji, ale od tego czasu minęło już kilka lat. Od wiosny 2019 roku nie pracował z żadną drużyną.- uważa Juskowiak