Barcelona od dawna stara się o sprowadzenie Adamy Traore na Camp Nou. Jak podaje Gerard Romero, klub już prawie sfinalizował wypożyczenie zawodnika Wolves do końca obecnego sezonu.

Barcelona szuka kolejnych wzmocnień w tym okienku transferowym. Kolejna kontuzja Ansu Fatiego, problemy z Ousmane Dembele, to wszystko sprawia, że Barca potrzebuje nowych transferów. Jorge Mendes – agent Traore, zaproponował Blaugranie swojego zawodnika. „Duma Katalonii” jest gotowa go wypożyczyć, ponieważ szuka obecnie skrzydłowego oraz środkowego napastnika. Sam piłkarz wyraził chęć powrotu na Camp Nou. Nazywał on Barcelonę swoim domem.

Wszystko zależy od sytuacji z Dembele, gdyż swoim odejściem znacznie zwolnił by miejsce w limicie wynagrodzeń Barcy. Francuz chciałby otrzymać horrendalne wynagrodzenie i premię za podpis. Laporta nie zgadza się na taki rozwój spraw, więc szuka alternatyw chociażby w postaci Adamy Traore. Hiszpan mógłby nawet zostać na stałe po sezonie. Kwota wynosiła by wtedy około 20 mln euro.

Adama Traore pomimo swojej imponującej sylwetki nie do końca odnajduje się w Premier League. W tym sezonie rozegrał 20 spotkań, strzelając zaledwie jedną bramkę. Hiszpański skrzydłowy nie jest pierwszym wyborem Bruno Lage’a. Jego zadaniem jest raczej wchodzenie z ławki na zmęczonych obrońców i wykorzystywanie swojej ponadprzeciętnej szybkości.

Traore grał w przeszłości w drużynach młodzieżowych Barcy. Ma na swoim koncie również cztery spotkania w pierwszej drużynie. W 2015 roku zgłosiła się po niego Aston Villa i tak zaczęła się jego dotychczasowo 6-letnia przygoda w Anglii.

Piłkarz Wolves nie jest wymarzonym transferem Xaviego, lecz w obecnej sytuacji każdy tego typu zawodnik przydałby się Blaugranie. Na tą chwilę priorytetem jest ściągnięcie Alvaro Moraty z Juventusu, ale jak donoszą hiszpańśkie media, jest to dużo trudniejszy wariant do zrealizowania.