Aubameyang jednak nie trafi do Barcelony? Zamieszanie wokół transferu

Takiego zamieszania dawno nie było. Dziennikarz David Ornstein twierdzi, że Pierre-Emerick Aubameyang nie trafi do FC Barcelony z powodu zerwania negocjacji. Gerard Romero poinformował, że w szpitalu czekają na Gabończyka, jednak… to była pomyłka!

Pierre-Emerick Aubameyang ostatniego czasu w Arsenalu nie może zaliczyć do najlepszych. Gabończyk popadł w konflikt z trenerem „Kanonierów” Mikelem Artetą. 32-latek nie jest brany pod uwagę podczas ustalania składu, a dodatkowo Hiszpan pozbawił go opaski kapitańskiej. Również jego liczby w sezonie 2021/22 nie powalają na kolana. Zawodnik rozegrał jedynie 15 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Strzelił 7 goli oraz zanotował cztery asysty.

To między innymi złożyło się na chęć wypożyczenia piłkarza. Zainteresowanie podpisaniem Aubameyanga wyraził Juventus oraz Al Hilal SFC, klub z Arabii Saudyjskiej. Jednak preferowaną opcją było przejście do FC Barcelony pod skrzydła Xaviego. Ten miał być otwarty na sprowadzenie napastnika do „Blaugrany”. Tak się jednak nie wydarzyło, ponieważ według informacji Davida Ornsteina rozmowy pomiędzy Gabończykiem a Barceloną zakończyły się fiaskiem. Obie strony nie doszły do porozumienia z powodu kwestii finansowych. Kluby spierały się w sprawie planowanego pokrycia pensji zawodnika przez najbliższe sześć miesięcy. Jednak Gerard Romero, który jest bardzo blisko ze sprawami krążącymi wokół FCB poinformował, że zerwanie rozmów nie jest prawdą! Na Twitterze widnieje wpis, w którym to dziennikarz napisał, iż w szpitalu czekają na Pierre-Emericka Aubameyanga. Wewnątrz znajdują się już nawet kamery Barça TV. Okazało się, że nie są one przygotowane na przybycie gracza Arsenalu! Chwilę później Romero sprostował, że testy medyczne ma przechodzić inny zawodnik.

Udostępnij:

Facebook
Twitter