Atletico Madryt bez obrońców, a już dziś mecz z Porto o awans do 1/8 finału LM

Porto podejmie dziś u siebie Atletico, natomiast Milan gościł będzie na własnym stadionie Liverpool. Stawką tych meczów jest jedno miejsce premiowane awansem do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Liverpool bilet do fazy pucharowej już ma w kieszeni.

Mecz Porto- Atletico jest kluczowym starciem w grupie B w ostatniej serii gier. Wygrana Porto daje im awans, tryumf Atletico także oznacza promocję do dalszej fazy rozgrywek. Remis z kolei może wyeliminować oba zespoły, ale w meczu Milan – Liverpool musi wygrać klub z ligi włoskiej. Emocje gwarantowane.

Kluczowy moment sezonu w Lidze Mistrzów, a Diego Simeone ma problem z zestawieniem formacji obrony na dzisiejszy mecz z Porto. Z powodu kontuzji wypadli Gimenez, Savic, Trippier oraz Felipe. Braki te powodują, że hiszpańskie media typują do gry na środku obrony nominalnego środkowego pomocnika, Geoffrey’a Kondogbie. Jedynym środkowym obrońcą dostępnym na ten mecz jest Mario Hermoso.

Marca

Wobec braków w defensywie i konieczności wygranej w dniu dzisiejszym oczekuje się, że Atletico przejmie inicjatywę w tym meczu. Niewątpliwie potencjał w zespole z Madrytu drzemie ogromny. Do tej pory jednak nie został uwolniony. Diego Simeone często ustawia swoich podopiecznych zbyt asekuracyjnie. Dziś nie może kalkulować, potrzebna jest wygrana, a przewidywany skład na papierze gwarantuje mnóstwo opcji ofensywnych. Może to być jednak broń obosieczna.

Atletico przegrało w sobotę na własnym stadionie z Mallorca 1:2. Wynik ten nie napawa optymizmem przed kluczowym bojem w Lidze Mistrzów. Nie była to pierwsza wpadka „Los Colchoneros” w tym sezonie. Spore grono osób mówi o tym, że pewna formuła z Diego Simeone w roli trenera się wyczerpała. Argentyńczyk ma jednak w klubie już status legendy.  Choć wydaje się,  że Atletico musiałby dotknąć kataklizm pod względem wyników by włodarze chcieli go zwolnić.

Początek meczu Porto-Atletico o godzinie 21:00.

 

Udostępnij:

Facebook
Twitter