Trwa zimowe okienko transferowe. Na włoskim podwórku najgorętszym nazwiskiem, w tej chwili jest gracz Fiorentiny Dusan Vlahovic. Od jakiegoś czasu krążą pogłoski o jego przejściu m.in. do Juventusu Turyn. W związku z tym drużyna z Florencji musi poszukać jego następcy.
Dusan Vlahović
Serie A to bardzo łakomy kąsek dla finalizowania transferów. Wielu młodych i utalentowanych zawodników rozpoczynało tam swoją bogatą karierę. Takowym zawodnikiem ostatnio, jest bez wątpienia Dusan Vlahović. Urodzony w 2000 roku Serb przeszedł do Fiorentiny w 2018 roku z FK Partizan. I stał się ostatnio wielką gwiazdą klubu. W sezonie 2020/21 w 37 spotkaniach strzelił 21 bramek. A w trwającej kampanii w 21 meczach ma tych bramek na koncie już 17. Dzięki temu młody wciąż Serb zaczął wzbudzać zainteresowanie mocnych klubów na piłkarskiej mapie. Zaczęto mówić o transferze do Premier League i np. Arsenalu. Aczkolwiek wydaje się, że zostanie on we Włoszech. Według włoskiego dziennikarza Gianluci Di Marzio Serb jest blisko przejścia do Juventusu Turyn. Mówi się, że kwota, jaką ma zapłacić Juve ostatecznie, skusiła właścicieli „Violi”. Transfer Vlahovicia ma kosztować 67 milionów euro plus bonusy. Jeśli tak się rzeczywiście stanie, to ta kwota była by rekordem transferowym, w historii zimowego okienka transferowego we Włoszech. W związku z tym Fiorentina jest zmuszona poszukać następcy Serba. Przypomnijmy, że od niedawna graczem Violi jest Krzysztof Piątek.
Arthur Cabral następcą Vlahovicia?
W ostatnich godzinach krążą pogłoski o tym, że Brazylijczyk Arthur Cabral ma zastąpić Dusana Vlahovicia we Fiorentinie. Ten napastnik od 3 lat jest zawodnikiem FC Basel. Urodzony w 1998 roku zawodnik przeszedł wpierw na wypożyczenie z Palmeiras do FC Basel. Wówczas już tak się dobrze prezentował, że po sezonie szwajcarski klub go wykupił za 6 milionów euro. Była to bardzo udana inwestycja Szwajcarów. Aktualnie Cabral we wszystkich rozgrywkach w 31 meczach, strzelił już 27 bramek. Według włoskich mediów Fiorentina ma zapłacić za Brazylijczyka 4 razy mniej, niż dostanie za Vlahovicia. Ten transfer ma się zamknąć w 16 milionach euro, wliczając w to bonusy.
Cabral w reprezentacji
Brazylijczyk, jeszcze nie zdążył zaistnieć w kadrze. Ma za sobą do tej pory jeden występ w kadrze U-23 w towarzyskim meczu przeciwko Kolumbii. Natomiast w dorosłej drużynie trenera Tite, był powołany w październiku zeszłego roku na mecz kwalifikacyjny do mundialu w Katarze. Jednak nie zagrał wtedy ani jednej minuty. Zatem wciąż musi czekać, na debiut w kadrze.